Bez kategorii/ BEZ PIECZENIA/ DESERY

Ptasie mleczko cytrynowe na ciasteczkowym spodzie

Ptasie mleczko na spodzie ciasteczkowym (3)Kiedy trafiłam na przepis ptasiego mleczka na blogu Ola in the Kitchen nie wierzyłam, że to sie może udać: tylko mleko, cukier i żelatyna? Byłam bardzo sceptyczna, ale jak się okazało ptasie mleczko wyszło i to wyszło naprawdę pyszne. Nigdy nie przepadałam za ptasim mleczkiem samym w sobie, dlatego postanowiłam dodać cytrynę i połączyć go z chrupiącym, ciasteczkowym spodem, odrobiną czekolady i skórki cytryny. Całość wyszła rewelacyjnie. Deser można kroić w dowolne kształty i nadaje się na każdą okazję, a do tego wygląda bardzo elegancko 🙂

Składniki na blaszke 20×20 cm:

Ciasteczkowy spód:

– ok. 100 g herbatników

– garść wiórek kokosowych

– garść zmielonych migdałów

– 40 g czekolady gorzkiej

– 50 g masła

Herbatniki blendujemy na piasek i łączymy z wiórkami oraz migdałami. Masło roztapiamy z czekoladą. Do płynnej masy dosypujemy składniki sypkie i dokładnie mieszamy. Foremkę wykładamy papierem do pieczenia lub folią spożywczą, przekładamy do niej masę ciasteczkową i ugniatamy ją np. dnem szklanki. Foremkę wkładamy do lodówki. Na spód możecie wykorzystać dowolne ciastka lub orzechy.

Ptasie mleczko:

– 250 ml zimnego mleka

– sok z jednej cytryny

– 10 g żelatyny w proszku

– 2 łyżki cukru

– małe opakowanie cukru waniliowego

Żelatynę zalewamy zimnym mlekiem wymieszanym z sokiem z cytryny i odstawiamy na 5 minut. Następnie dodajemy oba cukry, mieszamy i podgrzewamy na małym ogniu, aż żelatyna i cukier się rozpuszczą (nie wolno gotować!). Lekko studzimy, a następnie miksujemy na najwyższych obrotach około 20 minut. Piankę przelewamy na ciasteczkowy spód, wyrównujemy i wstawiamy do lodówki.

W mikrofali rozpuszczamy dwie kostki czekolady i dekorujemy nią naszą piankę. Przed podaniem ścieramy na tarce odrobinę skórki z cytryny.

Z foremki wykroiłam 12 dużych porcji. Jedna to około 140 kcal

Ptasie mleczko na spodzie ciasteczkowym (1)

Ptasie mleczko na spodzie ciasteczkowym (2)

 

Smacznego!!!

 

 

You Might Also Like

25 komentarzy

  • Reply
    ~przepismamy
    24 lutego 2015 at 15:33

    Pycha!
    Oto moja wersja tego ciastka
    http://dobrakuchniamamy.blogspot.com/2014/08/ptasie-mleczko.html

  • Reply
    ~bułka z chlebem
    24 lutego 2015 at 17:27

    Cudnie wygląda, U mnie, jak na razie, żółta pianka jest w kruchym cieście z jabłkami 🙂
    http://bulkazchlebem.pl/kruche-ciasto-z-jablkami-i-zolta-pianka

  • Reply
    ~pozytywny
    24 lutego 2015 at 17:30

    Wygląda znakomicie. Z całą pewnością wykorzystam przepis na ten specjał 🙂 Pozdrawiam.

    • Reply
      Justyna
      24 lutego 2015 at 17:52

      Daj znać ja poszło:-) pozdrawiam

  • Reply
    ~Dafne
    24 lutego 2015 at 17:32

    Wygląda bardzo lekko i przyjemnie, muszę wypróbować. 🙂 Pozdrawiam

    • Reply
      Justyna
      24 lutego 2015 at 17:52

      Polecam serdecznie:-)

  • Reply
    ~Jajka przepiórcze ekologiczne
    24 lutego 2015 at 17:58

    Polecam jajka przepiórcze http://przepiorki.pawelstrzyzykowski.pl/

  • Reply
    ~anka
    25 lutego 2015 at 19:15

    Jak wymieszać mleko z sokiem z cytryny żeby się mleko nie zważyło? Czy to jest możliwe?

    • Reply
      Justyna
      25 lutego 2015 at 22:21

      Sok z cytryny połączyłam z mlekiem gdy oba składniki były chłodne. Dopiero później całość podgrzałam. Nic sie nie zważyło:-)

  • Reply
    ~pozytywny
    25 lutego 2015 at 21:06

    Wygląda obłędnie, lekko i przyjemnie. Z miłą chęcią wypróbuję ten przepis. 🙂 Pozdrawiam.

  • Reply
    ~ewa
    10 maja 2015 at 00:02

    Wydaje mi się, że zrobiłam wszystko zgodnie z przepisami, ale niestety nie udało mi się ubić pianki 🙁 ubijałam mleko ponad 40 min i w ogóle nie chciało zmienić konsystencji 🙁 słowem: jedna wielka klapa 🙁 a miało być tak pięknie…. I smacznie…. 🙂

    • Reply
      Justyna
      10 maja 2015 at 22:21

      Szkoda ponieważ pianka wychodzi naprawdę pyszna. Nie wiem co Ci poradzić bo u mnie ubiła się chyba nawet za szybko (zastanawiałm sie czy miksować dalej czy już wystarczy:-)) Przyczyny szukałabym w żelatynie, gdy temperatura jej podgrzewania jest zbyt wysoka to żelatyna traci swoje właściwości żelujące. Spróbuj jeszcze raz:-) uważając na temperaturę mleka. Pozdrawiam serdecznie

  • Reply
    ~Katarzynka
    25 maja 2015 at 21:38

    Próbowałam dzisiaj zrobić to cudeńko na jutrzejszy Dzień Matki i powiem że piana naprawdę wyszła super aż się musiałam hamować zeby jej nie zjeść i coś zostało do ciasta 🙂 Jutro sprawdzę w całości ale juz wiem że wyszło pysznie.. Świetny pomysł a nie to co ta chemia ze sklepów z dodatkiem jajek w proszku. Dziękuję

    • Reply
      Justyna
      25 maja 2015 at 23:32

      Bardzo sie ciesze, że piana wyszła tak jak powinna. Pozdrawiam serdecznie 🙂

  • Reply
    ~Monika
    7 sierpnia 2015 at 20:05

    Zrobiłam wg przepisu, a mimo to pianka się nie ubiła. Nie wiem czemu ;(

    • Reply
      Justyna
      7 sierpnia 2015 at 22:06

      W komentarzach wystąpił już raz ten problem. Przypuszczam, że zbyt mocno mogłaś podgrzać składniki z żelatyną. Przy zbyt wysokiej temperaturze traci ona właściwości żelujące.

    • Reply
      ~Marta
      9 sierpnia 2015 at 15:54

      Mi również nie wyszła pianka sama nie wiem dlaczego. Chyba faktycznie problem leży w żelatynie. Albo jej za mało albo za bardzo podgrzana

  • Reply
    ~Asia
    9 września 2015 at 13:57

    Nie robiłam tego ciasta, ale przeczytałam komentarze.
    Nie bardzo rozumiem o co chodzi z tą temperaturą żelatyny. Ja wielokrotnie robiłam zimne nóżki i ją wręcz zagotowywałam wraz z wywarem i mięsem. Zawsze się ścięła. Dlaczego tu nie chce się ściąć?
    Pozdrawiam

    • Reply
      Justyna
      9 września 2015 at 14:10

      Według zasady stosowania żelatyny nie powinno sie jej gotować, ponieważ rozpuszcza się już w 50 stopniach. Wyższe temperatury powodują osłabienie lub utratę właściwości żelujących (jest to cytat ze strony Moje Wypieki z którym się zgadzam, podsyłam linka http://www.mojewypieki.com/post/ujarzmiamy-zelatyne)

    Leave a Reply

    siedemnaście − trzy =