Chyba na wszystkich blogach kulinarnych (i nie tylko) mamy dostępne teraz głównie świąteczne potrawy. Więc chyba będę wyjątkiem 🙂 Ale za to tak jak wszyscy życzę wam szczęśliwych Świąt w rodzinnym gronie, abyście ten czas spędzili tak jak sobie tego życzycie. A że moje święta występują pod znakiem pracy mam dla was bardzo przyjemny deser podpatrzony na blogu Anny Jurksztowicz. Deser lekki, smaczny i bardzo pożywny, a składniki zredukowane do minimum: jabłka, mielone orzechy i gorzka czekolada. Serdecznie polecam:
Składniki na 4 porcje:
– 4 duże jabłka
– około 8 łyżek mielonych lub drobno tartych orzechów ( u mnie włoskich)
– 3 kostki gorzkiej czekolady (60% kakao)
Jabłka dokładnie myjemy. Od strony ogonka wydrążamy w nich dość sporą dziurę, tak aby pozbyć się całego gniazda nasiennego 🙂 Dziurę wycinałam nożem, a pozostałości jabłka zjadłam a miejscu. Do wydrążenia wsypujemy orzechy. Zmieściłam około 2 łyżek do jednego jabłka. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni, blaszke wykładamy papierem do pieczenia, układamy na niej jabłka w pozycji stojącej (jak na zdjęciu) i pieczemy 30 minut. Po wyjęciu jabłek z piekarnika przekładamy je na talerz. Czekoladę rozpuszczamy na parze lub w mikrofali i polewamy nią jabłka.
Jedna porcja to około 275 kcal.
Smacznego!!!
1 Comment
~foodmania
5 kwietnia 2015 at 12:08pieczone jabłka to jeden z moich ulubionych deserów 🙂