Sernik z mlekiem w proszku to taki troszkę mój eksperyment. Trochę dlatego, że byłam ciekawa efektu. A trochę dlatego, że nie wiedziałam co zrobić z zalegającą mi resztką mleka w proszku 🙂 Szczerze mówiąc, to nie wiedziałam czy coś w ogóle z tego wyjdzie. Masa wyszła dość rzadka i miałam spore obawy, że sernik się nie zetnie. Na dno dałam lekkie biszkopty i tu znów obawa czy one nie wypłyną na wierzch. Na dodatek już w piekarniku ciasto zaczęło spektakularnie rosnąć. Jak się domyślacie w trakcie studzenia spektakularnie opadło. Pełna obaw kroiłam dopiero na drugi dzień. Jak widzicie na zdjęciach wyszło 🙂 I to wyszło naprawdę przepysznie. Jest to sernik raczej z gatunków lekkich, odrobinę piankowych. Osobiście jestem zwolenniczką serników ciężkich i zbitych, ale taka odmiana raz na jakiś czas nie zaszkodzi 🙂
Sernik z mlekiem w proszku składniki na tortownicę o średnicy 20-22 cm
- 500 g sera na serniki z wiaderka
- 3 jajka
- 1 cukier waniliowy (można pominąć lub zastąpić wanilią)
- 1 opakowanie budyniu waniliowego lub śmietankowego 40 do 56 g (nie słodzonego)
- 100 g cukru
- 0,3 szklanki oleju rzepakowego
- 170 ml mleka
- 3/4 szklanki mleka w proszku
- biszkopty na dno foremki ( u mnie okrągłe ok. 9 sztuk)
Piekarnik nastawiamy na 180 stopni. Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia. A na dnie ściśle układamy biszkopty. Pod półkę na której będzie stał sernik wstawiamy naczynie z wodą. Ciasto będzie się piekła w tzw. oszukanej kąpieli wodnej 🙂
W jednaj misce ucieramy żółtka z cukrami na jasną puszystą masę. W drugiej ubijamy białka na pianę. Do żółtek dodajemy twaróg, budyń, olej i mleko. Miksujemy krótko do połączenia składników. Następnie mleko w proszku i po raz kolejny miksujemy mikserem. Na końcu dodajemy ubitą pianę z białek. Masę wylewamy na biszkopty i wstawiamy do piekarnika.
Pieczemy 60 minut w 180 stopniach bez termoobiegu. Po tym czasie wyłączamy piekarnik, ale ciasto zostawiamy w nim jeszcze na 30 minut. Następnie można piekarnik lekko uchylić i zostawić ciasto do całkowitego ostudzenia.
Smacznego!!!
Justyna
Źródło przepisu Moje Wypieki
No Comments