Ostatnio piekłam tylko ciasta, wiec doszłam do wniosku, że tym razem chce mi się jakichś dobrych kruchych ciasteczek. Zainspirowałam sie przepisem z bloga Przy kuchennym stole. Ciasteczka są bardzo aromatyczne i jeszcze na drugi dzień w całym domu wspaniale czuć było kokos i wanilię. A w połączeniu z czekoladą ciasteczka wyszły przepyszne. Pewnie nie muszę dodawać, że wytrzymały na stole zaledwie dwa dni i to tylko dlatego, że się powstrzymaliśmy. Inaczej pewnie zjedlibyśmy wszystkie naraz 🙂
Składniki na około 35 – 40 sztuk (wielkości jak na zdjęciach):
– 6 łyżek wiórek (uwierzcie, chciałam napisać: wiórków 🙂 )kokosowych
– 100 g zimnego masła
– 35 g cukru pudru
– szczypta soli
– 1 małe opakowanie cukru waniliowego
– 120 g mąki
– 2 łyżki zimnej wody (w razie gdyby ciasto wyszło za suche)
Masło należy pokroić na drobne kawałki. Następnie dodać oba cukry, sól, wiórki oraz mąkę. Całość zagnieść i w razie potrzeby dodawać po łyżce wody (ciasto nie może się rozpadać). Z ciasta należy uformować dysk owinąć w folię i wstawić na 30 min do lodówki. Po tym czasie odkrawamy kawałki ciasta i formujemy z nich rulonik który następnie układamy w podkowę (chociaż kształt jaki chcecie jest dowolny). Ciasteczka układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia a następnie pieczemy w piekarniku nagrzanym wcześniej do 180 stopni 12-15 min. Ciasteczka muszą nabrać lekko zlotawego koloru. Gdy ostygną roztapiamy 2 kostki dowolnej czekolady i ozdabiamy ciastka.
Jedno ciasteczko, wielkości jak u mnie na zdjęciu, to 45 kcal.
Smacznego!!!
No Comments