Bułeczki na szybko, fajne do przygotowania. Dla mnie osobiście ta forma zawijania drożdżówek jest dużo łatwiejsza i prostsza niż klasyczne bułki. Przepis podpatrzyłam na blogu Nutka Słodyczy. Z tym że zamieniłam nutellę na budyń czekoladowy. Właściwie to myślę że również budyń jest do zastąpienia np. owcami. Można zrobić te bułeczki z tym na co aktualnie mamy ochotę. A wychodzą naprawdę smaczne. Choć kwestia wypieków drożdżowych i piekarnika do którego posiadam dostęp (grzałka tylko od góry) nie jest zbyt optymistyczna. Ostatnie bułeczki przypiekłam od góry. Tych bardzo pilnowałam, a i tak przypiekły mi się ale od dołu 🙂 Nie wiem, muszę z tym piekarnikiem chyba trochę powalczyć 🙂
Składniki na ciasto na 6 bułeczek:
– szklanka mąki
– 3 łyżki cukru
– 1 opakowanie cukru wanilowego
– 1/3 szklanki mleka
– 30 g masła
– 8 g świeżych drożdży
– szczypta soli
Budyń jak w przepisie tutaj tylko w zmniejszonych ilościach:
– 170 ml mleka
-2 łyżki kakao
– żółtko
– 1 łyżka mąki pszennej + 1 łyżka mąki ziemiaczanej
-2 łyżki cukru
– 30 g masła
Z łyżki mleka, łyżki cukru, łyżki mąki i drożdży robimy zaczyn i odstawiamy go aż ruszy. Następnie łączymy zaczyn z pozostałymi składnikami i zagniatamy do momentu aż ciasto będzie plastyczne, nie klejące i łatwo będzie odchodzić od naszych rąk i miski. Przykrywamy je wówczas ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do podwojenia objętości.
W tym czasie szykujemy budyń. Do połowy mleka dodajmy żółtko i obie mąki i energicznie mieszamy by nie było grudek. Drugą połowę zagotowujemy wraz z cukrem i kakao. Po zagotowaniu dodajemy masę z mąkami i gotujemy chwilę do zgęstnienia, cały czas mieszając. Odstawiamy do ostudzenia a po ostudzeniu miksujemy z masłem.
Ciasto po wyrośnięciu dzielimy na 6 porcji które wałkujemy na prostokąty na taką wielkość jaką chcemy uzyskać. Na jednym krańcu prostokąta układamy budyń, a drugi nacinamy w „ząbki”. Następnie przykrywamy budyń ciastem i zwijamy „ząbkami” (ząbki muszą być pod spodem). Całość obrazuje zdjęcie.
Bułki układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i smarujemy roztrzepanym jajkiem lub mlekiem. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez około 20 min.
Planowałam moje drożdżówki polać lukrem, ale zniknęły zanim się za to zabrałam :-D. Jedna bułka to 220 kcal.
Smacznego!!!
No Comments