Pyszny, orzeźwiający, słodki i czekoladowy – to jest najbardziej trafny opis deseru, który wam dziś prezentuję. Idealny na niedzielny podwieczorek, szybki w wykonaniu, a do tego można dopasować go do każdego z domowników wybierając ulubione owoce. U mnie padło na brzoskwinie i czereśnie, bo akurat one były w domu pod ręką 🙂 Mus wyszedł dość mocno wytrawny (użyłam czekolady o zawartości 85% kakao) z fajnym posmakiem kawy, ale czekoladę możecie zastąpić deserową lub mleczną, a z kawy zrezygnować. Deser można poddawać dowolnym modyfikacją 🙂
Składniki na 4 porcje:
– 100 g gorzkiej czekolady 85% kakao
– 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej rozpuszczonej w 1/3 szklance wody
– 2 jajka (białka i żółtka osobno)
– 2 łyżki cukru pudru
– dowolne owoce pokrojone w kostkę – u mnie 3 brzoskwinie i około 300 g czereśni
– 100 ml śmietanki kremówki 36% ubitej z łyżką cukru pudru
– garść migdałów dla ozdoby
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Dodajemy kawę i mieszamy do dokładnego połączenia składników. Żółtka ubijamy z cukrem na puszysta masę i pod koniec ubijania dodajemy do nich masę czekoladową. Miksujemy dokładnie. Białka ubijamy i przekładamy do masy czekoladowej, delikatnie mieszajac przy użyciu np. drewnianej łyżki. Mus przelewamy do pucharków (zostawiamy kilka łyżek do przyozdobienia deseru) i wstawiamy go do lodówki na 2 godziny by stężał.
Po tym czasie na mus nakładamy pokrojone w kostkę dowolne owoce. Owoce przykrywamy warstwą ubitej śmietanki. Na końcu dla ozdoby wykładamy jeszcze po łyżce musu i całość posypujemy płatkami migdałowymi. Deser wstawiamy do lodówki by mocno sie schłodził.
Jedna porcja to około 400 kcal
2 komentarze
~Malwinka
6 lipca 2014 at 17:00Uwielbiam takie desery! Wygląda obłędnie 🙂
Helutek
8 lipca 2014 at 14:55Ale wyglądem to zaskakuje.. przyznaje. Aż ślinka cieknie 😉
Zapraszam do siebie 😉