Oj było z tym sernikiem. Generalnie jest to mój pierwszy sernik, gdyż ostatnio lubię próbować ciast których jeszcze nie robiłam. Zanim się za niego zabrałam przeczytałam chyba z tysiąc różnych przepisów i poradników jak upiec sernik. Jak się okazuje bardzo wiele zależy od sera. W zależności jaki kupimy, tak odpowiednio do niego można dobrać np. ilość mąki. U mnie niestety jest problem z kupnem zwykłego twarogu więc musiałam posiłkować się tym co akurat znalazłam w sklepie. Przepis na ten sernik jest mojego autorstwa chociaż posiłkowałam się troszkę przepisami na serniki z bloga Madame Edith. I muszę przyznać, że jestem z siebie dumna bo sernik wyszedł naprawdę „niebo w gębie” 🙂 A połączenie słodkiego ciasteczkowego spodu, z cytrynowym sernikiem i polewą z gorzkiej czekolady było naprawdę niesamowite.
Składniki na tortownicę 20 cm:
SPÓD:
– 200 g ciasteczek owsianych w polewie czekoladowej
– 50 g masła
– łyżka kakao
Ciasteczka rozgniatamy ręcznie lub blenderem. Dodajemy do nich kakao i roztopione masło. Wykładamy do przygotowanej wcześniej tortownicy na dno i boki do wysokości około 2 cm. Dno tortownicy i boki (do wysokości masy ciasteczkowej) powinny być wyłożone papierem do pieczenia, a obręcz wysmarowana masłem. Spód podpiekamy w 180 stopniach przez około 10 min.
MASA SEROWA:
– 500 g sera typu Quark 20%
– 125 g sera Ricotta
– 3 jajka
– 3/4 szklanki cukru
– cukier waniliowy (jedno opakowanie)
– 200 g śmietany 18 %
– 2 łyżki mąki ziemniaczanej
– 2 łyżki mąki pszennej
– skórka i sok z 3 cytryn
Jajka ucieram z cukrem i cukrem i cukrem waniliowym. Nie za długo, do połączenia składników. Dodaje oba sery i miksuje do połączenia składników na wolnych obrotach. Następnie śmietanę, sok i skórkę z cytryny oraz obie mąki. Kolejny raz miksuje ale bardzo krótko. Całość wylewam na podpieczony wcześniej spód. Wstawiam do piekarnika nagrzanego do 150 stopni na około 1,5 godziny. Czas jest dość długi a temperatura nie za wysoka, ale dzięki temu sernik praktycznie nie popękał (jedna mała rysa na wierzchu :lol:) Piekarnik otworzyłam tylko raz po godzinie pieczenia by przykryć sernik folią, nie chciałam by przypiekł się za bardzo od góry. Po półtorej godziny sernik był ładnie ścięty. Studziłam go najpierw 10 min w zamkniętym piekarniku, potem godzinę przy uchylonych drzwiczkach. Po całkowitym ostudzeniu wstawiłam go do lodówki. Na ostudzony sernik przygotowałam polewę:
POLEWA:
– 100 g gorzkiej czekolady ( u mnie 70%)
– 100 g śmietanki kremówki
Śmietankę należy podgrzać i gdy jest mocno ciepła (ale nie wrząca) wrzucamy czekoladę. Mieszamy chwilkę, ściągamy z palnika i mieszamy do dokładnego połączenia składników. Gdy powoli zaczyna gęstnieć przelewamy na sernik.
Z mojej tortownicy wyszło 10 średniej wielkości porcji. Jedna porcja to 450 kcal.
Smacznego!!!
Przepis zglaszam do akcji SERNIKI 2013
18 komentarzy
~Cucina della Felicita
9 sierpnia 2013 at 11:41Dziękuję za dodanie przepisu na pyszny sernik 🙂 Proszę jednak o zamieszczenie banerka akcji
Justyna
9 sierpnia 2013 at 13:14Juz wstawiony, przepraszam za nieuwagę:)
~Katarzynagotuje
9 sierpnia 2013 at 14:37Sernik wygląda obłędnie ! Jest po prostu idealny ! 🙂
Justyna
9 sierpnia 2013 at 16:50Dziekuje, dziekuje:)
kulinarna148
9 sierpnia 2013 at 15:18Super sernik jaki oblany czekoladą mniam …
~Anka
9 sierpnia 2013 at 16:16Fajny , polecam u nas sernik na szybko bez żelatyny z borówkami i wanilią , fajne połączenia smaków http://maniasmakowania.pl Pozdrawiam
~Obzarciuch
9 sierpnia 2013 at 16:54oho cudo 😀
a ja polecam klasyczny biszkopt z truskawkami 🙂
http://oobzarciuch.blogspot.com/2013/08/biszkopt-z-truskawkami.html
~Ewa
9 sierpnia 2013 at 18:24przepis na sernik naprawde ciekawy,(nie wiem jak smakuje,bo jeszcze go nie upieklam),ale ja zawsze zamiast maki ziemniaczanej dodaje budyn waniliowy wzglednie smietankowy,reszty o dziwo nie musialam zmienaic,bo najczesciej w polskich przepisach zmniejszam ilosc cukru o polowe,dzieki a tutaj jest go malo, teraz zabieram sie do pieczenia,pozdrawiam
Justyna
9 sierpnia 2013 at 20:30W takim razie życzę powodzenia i daj znać jak poszło:)
~zabytkowy
9 sierpnia 2013 at 18:28Hmm, nigdy nie jadłem sernika w polewie… chyba pora spróbować. A dla tych, dla których pieczenie to czarna magia polecam sernik z dworskich restauracji: http://www.insygnus.pl
~Madame Edith
9 sierpnia 2013 at 18:58Ależ mi miło, że korzystałaś z moich receptur!
Pięknie Ci wyrósł! Do tego świetna polewa. Wygląda bardzo smakowicie 🙂
Serdecznie pozdrawiam i gratuluję wspaniałego ciasta,
Edith
Justyna
9 sierpnia 2013 at 20:32Uważam Pani blog za naprawdę fantastyczny i pewnie jeszcze nie raz będę się posiłkować Pani przepisami. I do tego te wspaniałe zdjęcia. Dziękuje i pozdrawiam:)
~tss
9 sierpnia 2013 at 19:51Sernik robię zawsze bez spodu i bez dodatku jakiejkolwiek mąki, polecam z morelami i śliwkami kalifornijskimi lub innymi owocami – http://www.stachurska.eu/?p=1052 . Może być z polewą 🙂 Serniki są bezkonkurencyjne.
~Adam
9 sierpnia 2013 at 23:17Jedna uwaga. Uważam za karygodne używanie tutaj serków Quark i Ricotta – one są pełne chemii, a sera w nich mało. Sernik ZAWSZE robimy z oryginalnego twarogu białego, rozdrobnionego (metoda nieważna). Żadnych gotowych mieszanek (poczytajcie sobie ich składy i ile jest w nich sera!).
Justyna
9 sierpnia 2013 at 23:25Zgodzę się że sernik najlepiej smakuje z prawdziwego twarogu. Jednak poza granicami kraju, w innej kulturze nie zawsze jest do niego dostęp!
~Ilona
10 sierpnia 2013 at 08:09Co za cudo… jest idealny! Nawet nie chcę sobie wyobrażać jak musi smakować!
Justyna
10 sierpnia 2013 at 08:32Był przepyszny, polecam:)
~Gość
10 sierpnia 2013 at 08:17Sernik wygląda fantastycznie.
Polecam też taki
http://inews.com.pl/WordPress3/sernik-z-ananasem