Znalazłam świetny przepis na lato: tarta borówkowa z kremem maślankowym. Ciasto lekkie, nisko kaloryczne, orzeźwiające – idealne na tą porę roku i na wysokie temperatury. Tak myślałam, ale coś mi chyba do końca nie wyszło. To znaczy w smaku ciasto było pyszne, ale od początku szykowania coś szło nie tak. Najpierw się zgapiłam i ciasto kruche siedziało za długo w piekarniku, czego efektem jest ciemno brązowy kolor na brzegach 🙂 Ale to nic, w końcu się nie spaliło czyli nadal można zjeść 🙂 Gorzej natomiast było ze środkiem. Ciasto jest po prostu do powtórzenia, ponieważ, jak wspomniałam smakowo było naprawdę bardzo dobre, ale chyba potrzeba do niego więcej żelatyny. Po dobrych kilku godzinach w lodówce masa uparcie nie chciała stężeć. Zdjęcia zrobiłam gdy ciasto było w całości. Gdy je przekroiłam, masa koncertowo rozlała się na talerzyk, więc z dalszych zdjęć zrezygnowałam, chociaż teraz żałuję, bo przecież takie wpadki zdarzają się każdemu, a nie każde ciasto wychodzi idealne:-)
Składniki na tortownicę lub formę do tarty o średnicy 20 cm:
Ciasto kruche:
– 1 szklanka mąki
– 80 g zimnego masła
– 3 łyżki cukru pudru
– 1 żółtko
Mąkę łączymy z cukrem pudrem. Dodajemy posiekane zimne masło i zagniatamy pomiędzy palcami, jak na kruszonkę. Na końcu dodajemy żółtko i zagniatamy jednolite ciasto. Foremkę wykładamy papierem do pieczenia i przekładamy do niej rozwałkowane ciasto. Foremkę z ciastem wkładamy na 20 minut do zamrażarki (korzystam z tego sposobu ponieważ nie mam pod ręką nic czym można by ciasto obciążyć, a zamrożone ciasto kruche nie spływa w trakcie pieczenia). Ciasto wkładamy do nagrzanego piekarnika nastawionego na 180 stopni. Pieczemy 20 minut i uważamy, żeby się nie przypaliło 🙂
Nadzienie maślankowe:
– 1 łyżeczka żelatyny (według mnie powinno się użyć 2 łyżeczek) + łyżka wody do jej napęcznienia
– 1/3 szklanki śmietanki 30%
– 2 łyżki cukru
– 170 ml maślanki
– łyżka soku z cytryny + skórka otarta z połowy cytryny
– szklanka borówek
Żelatynę zalewamy odrobiną wody żeby napęczniała. Do rondelka wlewamy śmietankę i cukier. Podgrzewamy, aż cukier się się rozpuści. Lekko studzimy i dodajemy żelatynę, dokładnie mieszamy, aby dobrze się rozpuściła. Do ostudzonej masy dodajemy maślankę, sok oraz skórkę z cytryny. Mieszamy i wstawiamy na 20 minut do lodówki. Dopiero po tym czasie wylewamy masę na ciasto i po kolejnych 15 minutach układamy na niej borówki. Ciasto powinno być gotowe po kolejnych 2 godzinach w lodówce.
Z foremki wykroiłam 8 sporych porcji. Jedna to 210 kcal.
Smacznego!!!
Źródło wpisu: strona MniamMniam.pl
4 komentarze
Justyna K.
24 lipca 2016 at 12:18Super przepis! Na pewno przetestuję. 😉 Zapraszam do mnie: https://kucharzowanienamaxa.blogspot.com/
Asa_6niebo
24 lipca 2016 at 15:34ciekawy pomysł na krem, takiego z maślanki jeszcze nie próbowałam, może powinnam; bo chyba jest zdrowszy i lżejszy niż inne
Justyna
24 lipca 2016 at 16:08Krem z dodatkiem cytryny był pyszny i napewno zdrowy. Tylko proszę pamiętać, żeby dodać odrobinę więcej żelatyny 🙂 pozdrawiam
KalaREPA
28 lipca 2016 at 15:48Idealny letni deser :0 podobne znajdziesz na blogu Kcalmara 🙂