Chlebek bananowy jest już dość znanym w internetach wypiekiem. Nie wiem jakie macie podejście do pieczonych bananów. Ale ja (i mój mąż zresztą też) lubimy banany w cieście gdy są na surowo tak jak np. banoffe pie. Natomiast gdy są one składnikiem ciasta pieczonego to zyskują jakiś taki dziwny smak. Mimo wszystko korcił mnie ten chlebek dlatego postanowiłam dodać do niego czekolady. Wyszło fajnie i grunt, że zużyłam stare banany, ale do pieczonych bananów nadal się nie przekonałam. Chyba to jednak nie mój smak 🙂
Chlebek bananowy składniki:
- 125 g masła
- 100 g gorzkiej czekolady
- 3 dojrzałe banany
- 150 g cukru
- 2 jajka
- 150 g mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Podane składniki wystarczą na klasyczną keksówkę 10×25 cm lub keksówkę podobnej wielkości. Ja piekłam w dwóch mini keksówkach i mini tortownicy. Co by się nie przejeść 🙂
Foremkę wykładamy papierem do pieczenia, a piekarnik nastawiamy na 180 stopni (grzałka góra – dół). Banany rozgniatamy widelcem. Na całkowitą papkę lub zostawiamy kilka większych kawałków. Kwestia waszych preferencji. Czekoladę roztapiamy wraz z masłem w garnuszku. Do rozpuszczonej i lekko ostudzonej czekolady dodajemy cukier i banany. Mieszamy widelcem lub krótko mikserem. Następnie dodajemy pół mąki i jajka, mieszamy. Na końcu resztę mąki i proszek do pieczenia. Jeszcze raz mieszamy widelcem lub krótko mikserem. Pieczemy około 40 minut. Do suchego patyczka
Smacznego!!!
Justyna
No Comments