Zauważyłam, że to ciasto robi ostatnio furorę w internecie i pojawia sie na wielu blogach. No i teraz wcalę się nie dziwię dlaczego tak jest 🙂 Ciasto pochodzi z bloga Domowe Wypieki, którego autorkami są Dorota i Justyna. Sam wygląd ciasta cieszy oczy, a połączenie biszkopta, masy sernikowej i czekoladowej wydaję się niemal idealne. I właśnie takie było. Co prawda miałam pewne obawy w procesie szykownia ciasta (placek biszkoptu zmniejszył mi objetość i bałam się polewa czekoloadowa wymiesza się z serową), ale okazały sie one bezpodstawne, ponieważ to ciacho chyba nie może się nie udać 🙂 Smak idealnie uderzył w moje kubki smakowe: nie za słodkie, serowe, czekoladowe, wilgotne ale ogólnie dość lekkie. No i jeszcze jeden plus: ciasto wcale nie jest mocno kaloryczne 🙂
Składniki na foremkę 20×20 cm
Biszkopt:
– 4 duże jajka (białka i żółtka osobno)
– 6 łyżek cukru
– 3 łyżki mąki pszennej
– 1 łyżka mąki ziemniaczanej
– sok i skórka otarta z połowy cytryny
Białka ubijamy, pod koniec dodając partiami cukier. Dodajemy żółtka z cytryną i dalej ubijamy. Na końcu wsypujemy makę, delikatnie mieszając całość szpatułką. Biszkopt pieczemy w 180 stopniach około 20 min. Po ostudzeniu kroimy biszkopt w poprzek na pół (znając moją kiepską umiejętność krojenia biszkoptu w poprzek – podzieliłam ciasto na pół i upiekłam je na dwa razy).
Masa czekoladowa:
– 70 g masła
– 3 łyżki cukru pudru
– 2 łyżki kakao
– 1,5 łyżki wody
Masło rozpuszczamy w garnuszku z grubym dnem. Dodajemy cukier puder i wodę. Gdy cukier sę rozpuści garnek zdejmujemy z ognia, dodajemy kakao i mieszamy do momentu połączenia składników. Odkładamy do lekkiego ostudzenia, w tym czasie szykując masę serową.
Masa serowa – skadniki powinny mieć temperaturę pokojową:
– 400 g twarogu (u mnie ser na serniki z wiaderka)
– 3 łyżki cukru
– 2 jajka (białka i żółtka osobno)
– szczypta soli
– 100 ml śmietany kremówki 36%
– 1 łyżka proszku budyniu waniliowego
Żółtka ucieramy z cukrem na puszystą masę. Dodajemy twaróg, następnie śmietanę i budyń. Całość miksujemy do połączenia składników. Na koniec delikatnie dodajemy pianę ubitą z białek ze szczyptą soli.
Jedną część biszkoptu układamy w foremce wyłożonej papierem do pieczenia. Wylewamy połowę masy czekoladowej, a następnie połowę masy serowej (nałożyłam więcej niż połowę). Przykrywamy drugim biszkoptem i wylewamy resztę masy czekoladowej i resztę masy serowej. Pieczemy w 160 stopnich około 50 min. Całość po ostudzeniu można oproszyć kakao.
Z mojej blaszki wykroiłam 12 kawałków. Jedna porcja to 290 kcal.
Smacznego!!!
1 Comment
~magma
11 lipca 2014 at 22:31pyszności,chętnie bym zjadła kawałek:)