Ciasto czekoladowe z kremem straciatella, a raczej z dwoma kremami: straciatella i czekoladowym. Jedno z pyszniejszych i bardzo aromatycznych ciast jakie ostatnio u nas gościły. Przepis znalazłam całkiem niedawno na blogu I love bake i kiedy moja Druga Połówka oświadczyła, że zjadłby coś mocno czekoladowego – długo się nie zastanawiałam. Biszkopt przełożony budyniem czekoladowym, a do tego ten bardzo prosty krem straciatella. Całość naprawdę przepyszna, mocno czekoladowa, ale jednocześnie nie za słodka. Zjedliśmy prawie całą blaszkę jednego dnia 😆
Składniki na blaszkę 20×20 cm:
Biszkopt:
– 4 jajka
– 2 łyżki mąki pszennej
– 0,5 łyżki mąki ziemniaczanej
– 1,5 łyżki kakao
– 0,5 szklanki cukru
– szczypta soli
Mąki i kakao przesiewamy przez sito. Białko ubijamy z solą, na końcu łyżka po łyżce dodajemy do ubitej piany cukier i miksujemy dalej, aż masa będzie gęsta i lśniąca. Do piany dodajemy żółtka i miksujemy bardzo krótko na najmniejszych obrotach. Na końcu dodajemy mąki wraz z kakao i całość delikatnie mieszamy szpatułką. Foremkę wykładamy papierem do pieczenia, przekładamy masę, dokładnie wyrównujemy i pieczemy 30 min w 180 stopniach. Po upieczeniu upuszczamy foremke na dywan z wysokości 30 cm i odstawiamy biszkopt do ostygnięcia. Po tym czasie kroimy go w poprzek na dwa blaty.
Nasączenie:
– wystudzona herbata earl grey bez cukru (około 200ml)
Krem czekoladowy:
– 2 budynie waniliowe (sam proszek)
– 530 ml mleka
– 100 g gorzkiej czekolady (użyłam 70 % kakao)
– 180 g miękkiego masła
– 1/3 szklanki cukru
– 1 cukier waniliowy
3/4 mleka podgrzewamy wraz cukrami i masłem, do momentu całkowitego rozpuszczenia i połączenia składników. W reszcie mleka rozpuszczamy budyń. Do ciepłego mleka dodajemy zimne mleko z budyniami oraz połamaną czekoladę. Podgrzewamy do momentu zagotowania i zgęstnienia masy budyniowej. Najlepiej dość czesto ją mieszać żeby się nie przypaliła. Odstawiamy do ostudzenia.
Pierwszy blat biszkoptowy nasączamy herbatą, wykładamy ostudzony krem budyniowy i przykrywamy go drugim blatem, który również nasączamy herbatą. Ciasto wstawiamy do lódowki i szykujemy krem straciatella.
Krem straciatella:
– 250 ml śmietanki kremówki 36%
– 1 łyżka cukru pudru
– około 50 g startej czekolady (odrobinę należy zostawić do ozdobienia ciasta)
– 1 łyżeczka żelatyny + woda do jej rozpuszczenia
Żelatynę zalewamy wodą i odstawiamy do lekkiego ostudzenia. Śmietankę ubijamy wraz z cukrem pudrem. Na końcu dodajemy żelatynę oraz czekoladę. Delikatnie mieszamy, przekładamy na ciasto i wstawiamy go znów do lodówki. Ciasto powinno posiedzieć w lodówce kilka godzin, minimum do momentu stężenia obu mas.
Udało mi sie wykroić 14 porcji. Wówczas jedna to 310 kcal. Jeżeli lubicie duże kawałki i wykroicie 12 porcji, to jedna będzie mieć 410 kcal.
Smacznego!!!
5 komentarzy
Emilia
7 lutego 2016 at 15:25Cześć, czy mogłabyś mi powiedzieć jakiego budyniu użyłaś, ile miał gram?
Pozdrawiam.
Justyna
7 lutego 2016 at 19:01Jeśli dobrze pamietam, to był Dr Oetker. A ilość była klasyczna, czyli 40g w torebce. Pozdrawiam serdecznie
Emilia
8 lutego 2016 at 09:13super, dziękuję bardzo 🙂
Marta Brzozowska
8 października 2019 at 13:35hej zrobiłam jest rewelacyjne ja robię tylko z gorzką czekoladą a do masy czekoladowej dodałam suszone śliwki rewelacja:)
Justyna
9 października 2019 at 07:27Super, ze śliwkami musiało być pyszne połączenie 🙂