Mam dla was dzisiaj bardzo fajny przepis, który zrodził się podczas poszukiwania jakiejś słodkości na weekend. Okazało sie, że w zamrażarce zalega ciasto kruche, a w szafce biała czekolada. Znalazłam też dżem jeżynowy, którego nikt nie chce jeść z powodu…pestek 🙂 Powięciłam się dla sprawy i cały dżem przetarłam przez sitko. Opłacało się 🙂 Całość wyszła rewelacyjnie, chociaż nastepnym razem wybrałabym jakiś bardziej kwaskowy dżem. Ale dla wielbicieli słodkości nie będzie miało to znaczenia.
Skladniki na tortownicę 20 cm:
Ciasto:
– szklanka mąki
– 100 g zimnego, posiekanego masła
– 1 jajko
– 1/2 szklanki cukru pudru
– opcjonalnie łyżka zimnej wody
Mąkę łączymy z cukrem. Dodajemy masło. Ciasto zagniatamy palcami, jak na kruszonkę. Na koniec dodajemy jajko i całość zagniatamy. Gdy ciasto nie chce się połączyć dodajemy zimnej wody. Ciasty wkładamy pomiędzy dwa kawałki folii spożywczej i wałkujemy do wielkości 2 cm większej (po obwodzie) niż nasza foremka – tak by ciasto miało wyższe brzegi. Ciasto przekładamy do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia, wyrównujemy brzegi i wkładamy do lodówki na 30 min. Po tym czasie nakłuwamy ciasto widelcem i wkładamy do nagrzanego piekarnika do 170 stopni na około 15-20 min. Ciasto musi mieć lekko złoty kolor. Wyciągamy do studzenia.
Pulpa jeżynowa:
– 8 dużych łyżek dżemu jeżynowego (u mnie przetartego przez sitko)
– łyżka mąki pszennej
– pół płatka żelatyny
Dżem, na małym ogniu, doprowadzamy do wrzenia. Dodajemy makę i dalej gotujemy na najmniejszym ogniu, aż masa zacznie delikatnie gęstnieć. Wtedy ściągamy z palnika. Płatek żelatyny namaczamy około 5 min w zimnej wodzie. Po tym czasie odsączmy go z wody i dodajemy do niego łyżkę pulpy jeżynowej, mieszając energicznie by składniki się połączyły. Dopiero wtedy przelewamy je do głównej masy. Pulpę przelewamy na ciasto i wstawiamy do lodówki.
Krem:
– 70 g białej czekolady
– 250 g mascarpone
Czekoladę rozpuszczamy w garnuszku z grubym dnem. Gdy lekko przestygnie (ale nie zgęstnieje) łączymy ją z mascarpone. Krem przekładamy na zastygniętą pulpę jeżynową i całość wstawiamy do lodówki.
Z tortownicy wyszło 10 porcji. Jedna to 375 kcal.
2 komentarze
~domowacukierniaewy.blox.pl
10 marca 2014 at 21:05Poproszę kawałek tego cudeńka 🙂
Justyna
11 marca 2014 at 08:22Z chęcią podrzucę:-)