Wiśniowa chmurka

Ciasto kruche, beza z płatkami migdałowymi, bita śmietana i galaretka naszpikowana wiśniami 🙂 Na samą myśl o tym zestawie uśmiecham się sama do siebie. Ciasto było przepyszne, choć wymagało trochę uwagi. Ciasto kruche wyszło idealnie kruche, a moim jedynym zmartwieniem była galaretka. Nauczona na swoim błędzie, przekażę wam moje spostrzeżenia, żebyście nie musieli się denerwować 🙂 Niestety spód musiałam robić dwa razy, ale to tylko i wyłącznie dlatego, że prawie zawsze mi się spieszy, a w tym przypadku należało trochę poczekać. Rzadko robię galaretkę i nie wiedziałam, że tak wolno tężeje i że trzeba czekać do ostatniego momentu zanim wylejemy ją na ciasto. Ja nie poczekałam i galaretka zbyt długo tężała na cieście, efektownie w nie wsiąkając zamiast zastygnąć. Z ciasta zrobiła się jedna wielka papka, którą musiałam niestety wyrzucić. Na drugi raz byłam mądrzejsza i galaretkę wylałam dopiero, kiedy powoli zaczynała tężeć w garnku 🙂 Ciasto jest naprawdę godne polecenia: wygląda efektownie, smakuje obłędnie, a owoce i smak galaretki można wymieniać w zależności od ich dostępności.

Zanim przejdę do samego przepisu, chciałabym tu poruszyć nurtujący mnie temat. Ciasto, które wam dzisiaj przedstawiam przygotowałam sama, ale nie jest to ciasto mojego autorstwa. Na różnych portalach widziałam to ciasto pod różnymi nazwami i z różnymi owocami, ale było to to samo ciasto. Zdarza mi się wówczas zaglądać na takiego bloga i szukać, czy dana osoba znalazła to ciasto w tym samym miejscu co ja. I w tym momencie czeka mnie rozczarowanie. Nie rozumiem dlaczego tak często, blogerzy lub autorzy wpisów nie podają źródła z którego korzystali. Uważam, że jest to nieuprzejme w stosunku do osób, które jako pierwsze umieściły ten przepis w przestrzeni internetowej. Zawsze gdy korzystam z czyjegoś przepisu umieszczam jego źródło w początkowym opisie lub na końcu wpisu.

Składniki na foremkę 20×20 cm:

Ciasto kruche:

– 1,5 szklanki mąki pszennej

– 120 g zimnego masła

– 3 łyżki cukru pudru

– 3 żółtka

– 1 łyżeczka proszku do pieczenia

– szczypta soli

Mąkę łączymy z cukrem pudrem, solą i proszkiem do pieczenia. Łączymy wszystko mieszając. Dodajemy pokrojone w kostkę masło i zagniatamy ciasto na kruszonkę. Gdy masło połączy się z pozostałymi składnikami, dodajemy żółtka i zagniatamy jednolite ciasto. Dzielimy je na dwie połowy, owijamy w folię i wkładamy na pół godziny do lodówki. Po tym czasie, wykładamy foremkę papierem do pieczenia, a piekarnik nastawiamy na 180 stopni. Pierwszą część ciasta wałkujemy do wielkości foremki, wykładamy je do niej i pieczemy 25 minut. Studzimy.

Beza:

– 3 białka

– 0,5 szklanki cukru

– 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej

– 30 g płatków migdałowych

– szczypta soli

Białka ubijamy z solą na sztywno. Łyżka po łyżce dodajemy cukier, ciągle ubijając, aż masa będzie gęsta i lśniąca. No końcu dodajemy mąkę i krótko mieszamy. Upieczony blat wyciągamy, nakładamy nowy papier do pieczenia do tej samej foremki, wałkujemy i przekładamy do foremki drugą porcję ciasta, a na nią wykładamy pianę białkową i posypujemy ją płatkami migdałowymi. Pieczemy 35 minut w 170 stopniach. Gdyby płatki migdałowe zbyt bardzo się przypiekały, możemy przykryć ciasto na chwilę folią aluminiową. Studzimy.

Galaretka z owocami:

– słoik wiśni w kompocie

– 1 galaretka wiśniowa

– wrząca woda + kompot spod wiśni ( wody potrzeba tyle abyśmy po połączeniu z kompotem mieli w sumie 400 ml płynu). Oczywiście wiśnie, mogą być świeże, a kompot można w całości zastąpić wodą.

Wiśnie odsączmy. Kompot łączymy z wodą i rozpuszczamy w niej galaretkę. U mnie tężała długo (około 2 godzin). Wiśnie układamy na cieście kruchym i gdy widzimy, że galaretka zaczyna tężeć wylewamy ją na wiśnie i wstawiamy foremkę do lodówki.

Masa śmietanowa:

– 250 ml śmietanki kremówki 36%

– 1 łyżka cukru pudru

– 1,5 łyżeczki żelatyny

Gdy galaretka całkowicie stężeje. szykujemy warstwę śmietanową. Żelatynę rozpuszczamy w niewielkiej ilości wody. Śmietanę ubijamy z cukrem pudrem. Na końcu delikatnie wlewamy do masy żelatynę i przekładamy na galaretkę. Gdy masa dobrze się zetnie układamy na niej drugi blat kruchy z bezą na wierzchu. Ciasto wkładamy na 2-3 godziny do lodówki.

Z foremki wykroiłam 12 porcji. Jedna to 325 kcal.

Smacznego!!!

Źródło przepisu: blog Słodkie niebo