Przepis na batoniki Bounty „chodził” za mną już jakiś czas. Jest to druga wersja tych popularnych smakołyków na blogu (pierwszą znajdziecie tutaj). Znalazłam jeszcze jedną wersję i z chęcią ją przetestuję, żeby porównać wszystkie trzy. Jednak jej składnikiem jest mleko kokosowe, a tu gdzie obecnie jestem, niestety nie mam do niego dostępu. Ale już widzę, że ten przepis jest smaczniejszy od poprzedniego. Jest też bardzo prosty w przygotowaniu, ponieważ masa ma fajną konsystencję i łatwo jest uformować batoniki lub praliny. A zrobiłam obie wersje: kuleczki na raz i małe batoniki na dwa gryzy 🙂 Brakło mi gorzkiej czekolady, więc część obtoczyłam w mlecznej i tez nie było źle 🙂
Batoniki Bounty – przepis:
Składniki na 30 porcji (15 batonów i 15 kuleczek)
– 200 g wiórek kokosowych
– 100 ml śmietanki 36%
– 70 g cukru pudru
– 70 g masła
Dodatkowo:
– 200 g czekolady ( część zrobiłam w gorzkiej, a część w mlecznej)
Wiórki kokosowe mieszamy z cukrem pudrem. Śmietankę i masło podgrzewamy do momentu rozpuszczenia masła i połączenia się składników. Przelewamy do wiórek i dokładnie mieszamy, żeby wszystkie składniki były oblepione. Odstawiamy do lodówki na minimum 2-3 godziny, żeby wiórki dobrze nasiąknęły. Ja zostawiłam je w lodówce na noc.
Po tym czasie bierzemy do rąk dowolną ilość masy i formujemy kulki lub batoniki lub po prostu dowolne kształty. Odkładamy je na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i wstawiamy na chwilkę do lodówki. W tym czasie w kąpieli wodnej lub w garnuszku z grubym dnem rozpuszczamy czekoladę. Każdą pralinę obtaczamy w czekoladzie, pomagając sobie widelcem lub wykałaczką i znów odkładamy na papier do pieczenia (leżący na blaszce) i całość wstawiamy do lodówki.
Musze przyznać, że batoniki wyszły pyszne, a dodatkowo fajnie orzeźwiające, ponieważ jedliśmy je prosto z lodówki. Chyba następnym razem wcisnę do każdej kulki migdał. Może być jeszcze pyszniej.
Smacznego!!!
Justyna
PS. Źródło przepisu blog Moje Wypieki
No Comments