Blat kuchenny – jaki wybrać?

Blat kuchenny – jaki wybrać? W moich poradnikach dotyczących kuchni zabrakło bardzo istotnego elementu: mianowicie artykułu o blacie kuchennym. Nie wiem dlaczego go przeoczyłam, może dlatego, że pisałam wam już o moim drewnianym blacie kuchennym i dlatego uleciało mi to z głowy. Dziś przyszła na niego pora, ponieważ jest to bardzo ważny element kuchni. Wybierając blat kuchenny musimy mieć na uwadze, że nie będzie on miał u nas łatwego życia 🙂 Będzie miał kontakt z bardzo wysoką temperaturą, z wilgocią, z środkami chemicznym, nie raz coś na niego spadnie, będzie krojone czy siekane. Wymieniać można bez końca. Decydując się na blat kuchenny oprócz wymienionych powyżej czynników musimy wziąć również pod uwagę całą stylistykę kuchni, nasze osobiste preferencję no i oczywiście cenę jaką przyjdzie nam zapłacić.

Blaty kuchenne najczęściej wybierane do naszych kuchni to:

Blat laminowany –

jest chyba obecnie jednym z najpopularniejszych blatów dostępnych na rynku. Blaty laminowane to płyta wiórowa pokryta laminatem z żywic termoutwardzalnych. Ich największą zaleta jest przystępna cena oraz ogromna różnorodność. Znajdziemy wśród nich wszelkie możliwe kolory, a także imitacje kamienia czy drewna. Blaty mogą być też matowe lub z połyskiem. Są odporne na temperatury do około 170 stopni, można je myć wszelkimi dostępnymi na rynku środkami chemicznych, a produkty spożywcze takie jak kawa, herbata, czerwone wino czy buraczki nie są im straszne i nie pozostawiają plam. Są wodoodporne z wyjątkiem łączeń, w których widoczna jest płyta wiórowa (należy je dodatkowo zabezpieczyć). Największym minusem takich blatów jest brak odporności na zarysowania czy uszkodzenia. Nie można również takiego blatu odnowić, konieczna jest wówczas całkowita wymiana.

Blat drewniany –

doceniany głównie za walory estetyczne, nadaje pomieszczeniom ciepłego charakteru. Na rynku najczęściej spotkamy się z blatami klejonymi, rzadziej z drewna litego. Na blat kuchenny nadają się drewna twarde jak np. buk czy dąb lub z egzotycznych: merbau czy teak. Im twardsze drewno tym bardziej odporne na uszkodzenia mechaniczne. Drewno powinno być też dobrze wysuszone, żeby nie pękało i nie wypaczało się. Położony blat należy zakonserwować olejem lub lakierem. Drewniane blaty kuchenne mają swoich wielbicieli pomimo przeważających wad nad zaletami. Największą z nich jest możliwość odnowienia blatu przy niewielkich uszkodzeniach (szlifowanie i ponowne olejowanie), a także indywidualne dopasowanie do kuchni poprzez precyzyjne przycięcie. Wad jest niestety trochę więcej: cena wyższa niż przy blatach laminowanych, konieczność konserwowania 1 – 2 razy w roku (w zależności od użytkowania) czy brak odporności na wysoką temperaturę (nie można położyć na nim gorącego garnka). Więcej znajdziecie w artykule o drewnianym blacie kuchennym.

Blat kamienny –

najpopularniejszy kamień to granit i marmur. Jak sama nazwa wskazuje blaty te są niesamowicie ciężkie. Granit znajdziemy w wielu odcieniach kolorystycznych, jest odporny na temperaturę, wodę, ścieranie oraz na działanie kwasów takich jak: cytrynowy. Bez obaw możemy wyrabiać na nich ciasto, pokroić jabłko, czy położyć gorący garnek. Marmur jest bardziej wrażliwy na zadrapania, a także bardziej wchłania tłuszcze niż granit. Wymaga większej staranności w konserwacji. Pomimo tak wielu zalet blaty kamienne mają jedną ale za to ogromną wadę: cena, a ze względu na ich ciężar będą nam potrzebni fachowcy, żeby kamień odpowiednio przyciąć. Blaty kamienne są również stale zimne.

Blat z konglomeratu –

konglomerat to w pewnym sensie zamiennik do kamienia. Dokładnie jest to zmielony kamień (jeden lub kilka różnych) połączonych żywicą poliestrową. A dzięki dodawanym pigmentom można je barwić na dowolne kolory. Możemy wybierać również pomiędzy opcją błyszczącą i matową. Konglomerat jest lżejszy oraz tańszy od kamienia (zwłaszcza w przypadku grubych blatów). Po zarysowaniu, można go delikatnie zeszlifować. A co najważniejsze w dotyku jest ciepły (odwrotnie do kamienia). Jest również odporny na wysokie temperatury i środki chemiczne.

A teraz kilka blatów raczej rzadziej spotykanych w naszych kuchniach:

Blat ceramiczny –

kojarzy mi się z czasami kiedy nie było mnie jeszcze na świecie 🙂 Jest to blat obłożony płytkami ceramicznymi. Obecnie, kiedy na rynku mamy dostęp do płytek wszelkiego wzoru i rodzaju, opcja ta daje nam możliwość ciekawych rozwiązań. Należy jednak wybrać płytki dobrej jakości (lub mieć opakowanie w zapasie), żeby nie pękały oraz zdecydować się na odporne na ścieranie fugi.

Blat szklany –

niestety jest to opcja bardzo droga, z powodu specjalnego hartowania, ale przyznajcie dość widowiskowa 🙂 Oprócz ceny blat taki ma bardzo wiele zalet: jest odporny na wodę, temperaturę i zarysowania, a przy tym bardzo łatwo się go czyści. Ponoć nie pęka nawet przy upuszczeniu na niego czegoś ciężkiego. Ale osobiście wolałabym nie próbować 🙂

Blat metalowy –

wizualnie nadaje się do kuchni minimalistycznych. Mi kojarzy się mocno z kuchniami hotelowymi. Wykonany jest ze stali kwasoodpornej lub aluminium. Są odporne na wysoką temperaturę i wodę, ale bardzo źle znoszą zarysowania oraz mogą się odkształcać. Osobiście nie chciałabym walczyć z wiecznymi odciskami palców i w ogóle odciskami wszystkiego na takim blacie.

 

Jeżeli zaglądacie do mnie to wiecie, że razem z mężem zdecydowaliśmy się na drewniany blat kuchenny i znacie też moje opinie na temat tego blatu. A jakie były wasze wybory? Jakie blaty królują w waszych domach?

pozdrawiam serdecznie

Justyna

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz