Był deser, był sernik, były ciasta ucierane, więc dziś zapraszam was na przepyszną kruszonkę migdałową, która jest niczym innym jak ciastem kruchym. Ciacho jest naprawdę bardzo proste i naprawdę bardzo szybkie do wykonania. Jest tylko jeden warunek: trzeba wcześniej przygotować sobie wiśnie (wydrylować), w przypadku tych świeżych. Jeżeli zastąpimy je gotowymi ze słoika, to czas przygotowania skraca się do minimum. Chociaż przy świeżych ciasto smakuje o niebo lepiej. Ciasto kruche, kruszonka i migdały są już same w sobie dość słodkie, więc świeże owoce świetnie równoważą ten smak. Przy tych kupnych z zalewy brakuje delikatnie tej równowagi smaków, dlatego należy zrezygnować w ich przypadku całkowicie z dodatkowego cukru, który stosujemy przy owocach prosto z drzewa 🙂 Spód ciasta i kruszonka to to samo ciasto, więc nie musimy szykować nic dwa razy, a dodatkowo nie musimy ciasta wałkować, wystarczy brać małe porcje z miski i po prostu „wylepić” dno foremki. Polecam serdecznie
Składniki na tortownicę 19-20 cm, piekarnik dół – góra bez termoobiegu:
Ciasto kruche:
– 250 g mąki
– 170 g zimnego masła
– 100 g cukru
Dodatkowo:
– około 400 g wiśni (już wydrylowanych)
– 2 łyżki mąki ziemniaczanej (do wiśni)
– 2 łyżki cukru (do wiśni, ale tylko w przypadku wiśni świeżych)
– 3 łyżki zmielonych migdałów (na spód ciasta)
– garść płatków migdałowych (na wierzch ciasta)
W przypadku świeżych wiśni należy je najpierw wydrylować. Szykujemy ciasto. Mąkę łączymy z cukrem. Dodajemy pokrojone w plasterki zimne masło i zagniatamy ciasto całymi dłońmi, rozcierając dokładnie, aż masło połączy się z pozostałymi składnikami. Gotowe ciasto odstawiamy na chwile do lodówki. Wiśnie posypujemy mąką i cukrem (tylko przy świeżych) delikatnie mieszamy i odstawiamy na bok. Foremkę wykładamy papierem do pieczenia, a piekarnik nastawiamy na 180 stopni. Połową ciasta wylepiamy dno foremki (bierzemy po trochę na rękę, delikatnie zgniatamy i wciskamy w foremkę), tak aby ciasto na całej powierzchni miało mniej więcej jednakową grubość. Drugą połowę odstawiamy do lodówki. Spód podpiekamy 10 minut. Na podpieczony spód wysypujemy równomiernie zmielone migdały, a następnie układamy wiśnie. Resztę ciasta zagniatamy pomiędzy palcami i posypujemy nim warstwę wiśniową. Na końcu sypiemy płatki migdałowe i pieczemy około 40 minut (ciągle w 180 stopniach). Gdyby kruszonka z migdałami zaczynała się zbytnio rumienić, możemy przykryć ciasto folią aluminiową. Po ostudzeniu oprószamy ciasto cukrem pudrem.
Z foremki wykroiłam 8 porcji. Jedna to 400 kcal
Smacznego!!!
Źródło wpisu: blog Morwa i Cynamon
4 komentarze
gin
6 października 2016 at 16:35Mniam, wygląda przepysznie! 🙂
Justyna
8 października 2016 at 08:31Dziękuje i polecam 🙂
Asia Fryzjerka
11 października 2016 at 20:47Jestem świeżo po robieniu ciasta.
Wyszło extra, wszyscy mówią ,że bomba 🙂
Dzięki za przepis, ląduje do ulubionych na bank!
Justyna
13 października 2016 at 08:01Bardzo się cieszę i polecam się na przyszłość 🙂 pozdrawiam