Ostatnie truskawki??? Tak to niestety fakt, a przynajmniej u mnie. Nie wiem czy wy też tak macie, ale ja czekam na nie z utęsknieniem cały rok, a potem chwila moment i już po truskawkach. Na pewno kiedyś posadzimy z mężem truskawki we własnym ogródku, ponieważ te kupowane w sklepie nie dość, że są bardzo drogie (tu w Austrii szczególnie), to smakowo też mają daleko do tych prawdziwych zapamiętanych z dzieciństwa 🙂 A jeżeli macie jeszcze dostęp do tych pysznych owoców, to wykorzystajcie je do ciasta, które wam dziś prezentuję ponieważ naprawdę warto 🙂 Dość cienki biszkopt, masa truskawkowa i bita śmietana. Na szczególną uwagę zasługuje tu masa truskawkowa, w skład której wchodzą tylko 2 składniki: truskawki i budyń waniliowy, dzięki czemu masa jest intensywnie truskawkowa i mocno aromatyczna. Zresztą już dawno nie zachwycałam się tak ciastem i nawet mąż mi wypominał, że już chyba 10 raz powtarzam jakie to pyszne ciasto 🙂 A jeszcze muszę tylko dodać, że jest bardzo proste i szybkie w wykonaniu i do tego nisko kaloryczne. Serdecznie polecam.
Składniki na blaszkę 20×20 cm:
Biszkopt:
– 2 raczej małe jajka – w temperaturze pokojowej
– 6 łyżek cukru (60g)
– 6 łyżek mąki (60 g)
– 1 łyżeczka masła (7g)
– szczypta soli
W skład biszkoptu wchodzi masło, ponieważ jest to biszkopt genueński i w odróżnieniu od biszkoptów tradycyjnych ubijmy tu całe jaja, a nie tylko białka. Istotne jest również przesianie mąki. Pierwszy raz piekłam ten biszkopt i jestem z niego bardzo zadowolona. Wyszedł idealnie równy, bardziej zwarty i mniej suchy, niż te tradycyjne. Myślę, że będę do niego wracać częściej.
Biszkopt można przygotować już dzień wcześniej. Foremkę wykładamy papierem do pieczenia, a piekarnik nastawiamy na 180 stopni. Masło roztapiamy i studzimy. Mąkę i sól przesiewamy (najlepiej dwukrotnie) – ja przesiałam tylko raz. Całe jaja ubijamy z cukrem, aż masa będzie naprawdę gęsta i podwoi swoją objętość (trwa to około 10 minut). Do masy dodajemy mąką wraz z masłem i delikatnie mieszamy wszystko szpatułką. Pieczemy 12 minut w 180 stopniach. Odkładamy do ostudzenia.
Masa truskawkowa:
– 500 g truskawek
– 1 budyń waniliowy bez cukru (sam proszek 60 g)
– 30 g cukru
Umyte i odszypułkowane truskawki dzielimy na pół. Pierwszą połowę kroimy w drobną kosteczkę, a drugą połowę blendujemy na mus. Sam mus znów dzielimy na pół. Połowę należy zagotować z cukrem, a do drugiej połowy dodajemy budyń, który należy dokładnie wymieszać. Część z budyniem wlewamy do gotującego się musu, zmniejszamy gaz i gotujemy ciągle mieszając, aż masa mocno zgęstnieje. Wówczas ściągamy ją z gazu, dodajemy pokrojone truskawki, dokładnie mieszamy i jeszcze ciepłą masę przelewamy na biszkopt. Po lekkim ostudzeniu wkładamy ciasto do lodówki.
Dodatkowo:
– 250 ml śmietanki kremówki 36%
– 1 łyżka cukru pudru
– 1 śmietan fix (opcjonalnie)
– około 10 sztuk truskawek do przyozdobienia ciasta
– 1 kostka czekolady starta na tarce z grubymi oczkami
Gdy masa truskawkowa zastygnie i ostygnie, ubijamy bitą śmietanę wraz z cukrem pudrem i śmietan fixem. Wykładamy ją na ciasto. Ozdabiamy ćwiartkami truskawek i oprószamy startą czekoladą. Ciasto trzymamy w lodówce.
Z mojej foremki wykroiłam 12 porcji. Jedna to 190 kcal.
Smacznego!!!
Źródło wpisu: strona Domowe-Wypieki.pl
W następnym wpisie zapraszam was w małą podróż do małej wioseczki na dolnym śląsku, gdzie powoli szykujemy się z mężem do realizacji naszego marzenia: założenia ekologicznej plantacji malin.
1 Comment
Wspólne pieczenie i ciasto "Babałuch" - Relaxtime
28 lutego 2019 at 13:39[…] od mojego ulubionego biszkoptu. Czyli takiego, gdzie ubija się całe jajka (biszkopt genueński). Wcześniej teściowa przyszykowała już jabłka, które teraz stały na balkonie i czekały na […]