Zbliżają się upały, więc zaczyna się czas na jakieś chłodne pyszne desery 🙂 Na blogu 2Smaki wypatrzyłam rewalacyjny przepis na idealny przysmak na upały. W oryginale torcik jest kawowy ja pokusiłam się o zamianę kawy na czekoladę. Dodatek słodkich chrupiących bez pasował tu rewelacyjnie. A sam torcik wyszedł bardzo delikatny i mimo nocy w zarażrace nie był zbyt zmrożony, więc można go jeść odrazu po wyciągnięciu z lodówki. Myśle, że następnym razem będe próbować z kolejnymi smakami. Polecam serdecznie wszystkim lodożercom i nie tylko im 🙂
Składniki na dwie małe tortownice o średnicy 12 cm. Jest to ilość na 4 lub więcej porcji:
Bezy:
– 1 białko
– 1/3 szklanki cukru
– szczypta soli
Białka ubijamy z solą. Gdy są ubite dodajemy po łyżce cukru ubijając do momonetu gdy piana będzie gęsta i błyszcząca. Bezy nakładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Można to robić łyżką lub użyć rękawa cukierniczego. Pieczemy 90 minut w temperaturze 110 stopni. Ja swoje bezy piekłam kilka dni wcześniej przy okazji innego wypieku. Z podanej ilości wychodzi 20 bezików.
Masa lodowo – czekoladowa
– 2 żółtka
– 25 g miodu
– 70 g gorzkiej czekolady
– 125 g serka mascarpone
– 20 ml śmietanki kremówki
– cukier do smaku (dodałam łyżeczkę do żółtek, łyżeczkę do kremówki i łyżeczkę do serka)
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej i odstwiamy do ostudzenia. Żółtka ubijamy z miodem na parze (ubijałam nad garnkiem z gotującą się wodą), aż masa będzie gęsta i puszysta, pod koniec ubijania dodajemy łyżeczkę cukru oraz rozpuszczoną czekoladę. W kolejnych dwóch miskach ubijamy śmietankę z cukrem oraz serek mascarpone. Na końcu łączymy delikatnie wszystkie składniki w kolejności: do żółtek z czekoladą dodajemy po łyżce mascarpone, a na końcu ubitą kremówkę. Dno tortownic wykładamy papierem do pieczenia i układamy na nim bezy (ilość dowolna), całość zalewamy masą czekoladową. Na wierzchu układamy kolejne bezy lub wciskamy je w środek naszego deseru. Przed zjedzeniem musimy powstrzymać się jeszcze całą noc, którą deser musi spędzić w zamrażarniku 🙂
Gdy całość podzielimy na 4 osoby to jedna porcja wyniesie 590 kcal, a gdy podzielicie go na 6 osób porcja będzie miała 400 kcal.
4 komentarze
~Nowoczesne domki nad morzem Balfala
9 czerwca 2014 at 15:45Próbowałam – jest pyszny! Uwielbiam bezy pod każdą postacią. Bardzo szybkim deserem jest też skruszenie bezów na samo dno pucharka, na to położenie śmietany kremówki ubitej i wymieszanej z serkiem mascarpone, a następnie położenie ugniecionych truskawek.
~Karolina ;)
9 czerwca 2014 at 16:18Patrze na ten torcik.. termometr i 30 stopni w cieniu.. i proszę cię.. wyczaruj go przede mną tu i teraz ;c *,*
zapraszam. 😉
Justyna
9 czerwca 2014 at 16:44Nie ma sprawy:) Się zrobi:)
~Magda
23 czerwca 2014 at 17:36Ojojoj jakie pysznosci;)