Jak już kiedyś pisałam wszystko co słodkie i co zawiera w sobie czekoladę znika u mnie w tempie ekspresowym. Do tego zalicza się jeszcze jeden składnik czyli nutella, a gdy występuje ona w połączeniu z czekoladą to już wogóle 😆 . To ciasto robiłam już kilka razy i teraz doczekało się swojego wpisu na blogu. Pierwszy raz podpatrzyłam ten przepis na blogu Sweet Place. I teraz zagościł on na stałe w moim repertuarze. Ciasto jest dość ciężkie i wilgotne ale nie tak maziste jak brownie. Nutella sama w sobie jest bardzo słodka dlatego do ciasta dodaję zawsze czekolady z możliwie najwyższą zawartością kakaa. Serdecznie polecam nutellożercom 🙂
Składniki na tortownicę 20 cm:
– 260 g miękkiej nutelli
– 70 g gorzkiej czekolady (u mnie 80%)
– 4 jajka (białka i żółtka osobno)
– 80 g miękkiego masła
– 60 g drobno zmielonych orzechów ( u mnie laskowe)
Na polewę:
– 70 g gorzkiej czekolady
– 80 ml śmietanki kremówki (36%)
– nektarynka do ozdoby
Czekoladę roztapiamy i odstawiamy do lekkiego ostudzenia. Białka ubijamy ze szczyptą soli i również odstawiamy. Masło miksujemy razem z nutellą do powstania gładkiej jednolitej masy, następnie dodajemy żółtka, zmielone orzechy i roztopioną czekoladę. Całość dokładnie miksujemy. Na koniec do masy szpatułką, powoli dodajemy białka.
Ciasto wylewamy do foremki wyłożonej papierem do pieczenia. I pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni – 40 min. Ciasto lekko urośnie a następnie opadnie. Studzimy w piekarniku przy otwartych drzwiczkach przez około 20 min. Następnie odstawiamy do całkowitego ostudzenia.
Przygotowujemy polewę: w garnuszku podgrzewamy śmietankę, do ciepłej wrzucamy połamaną czekoladę. Po rozpuszczeniu czekolady i połączeniu składników – polewamy ciasto i wstawiamy do lodówki na kilka godzin. Przyozdabiamy dowolnymi owocami, bitą śmietaną lub orzechami.
Z mojej tortownicy wyszło 8-9 porcji. 1 porcja to 460 kcal.
Smacznego!!!
4 komentarze
~Angie
30 lipca 2013 at 15:12Ale ma świetny kolor, mniam!
~wedelka
30 lipca 2013 at 15:36To po prostu nie może być niedobre 🙂
Justyna
30 lipca 2013 at 15:51Przy takich skladnikach!!! – pyszne:)
tosia.antonina
30 lipca 2013 at 15:44Teraz to mi zrobiłaś smaka, no naprawdę! 🙂