A może sernik? Albo lepiej, sernik z polewą chałwową? Mąż się upierał przy deserze, ale już od jakiegoś czasu miałam ochotę na sernik. Nie wiem jak wam, ale mi się serniki zawsze kojarzyły z niedzielą u babci lub ewentualnie świętami. No właśnie wielkanoc za pasem, więc może się skusicie? Sernik miał być pieczony w kąpieli wodnej, ale że się tego trochę obawiam więc zdecydowałam się na półśrodek 🙂 Nalałam wodę do największej foremki i wsunęłam ją do piekarnika piętro niżej niż sernik. Czyli była to taka pseudo kąpiel wodna, albo raczej parowa 🙂 Polecam wam, żeby ten serniczek posiedział całą noc w lodówce, wówczas masa serowa całkowicie stężeje i nabierze fajnej kremowej konsystencji. Na zdjęciach widzicie mój sernik jakieś 3 godziny po pieczeniu: masa serowa była na środka lekko „luźna”, a polewa chałwowa jeszcze całkowicie nie stężała. Za to następnego dnia, ciasto było: palce lizać 🙂
Składniki na tortownicę o średnicy 20 cm:
Spód:
– około 140 g herbatników pełnoziarnistych
– 60 g masła
– łyżka kakao
Herbatniki mielimy w blenderze na pył. Dodajemy kakao i dokładnie mieszamy. Masło rozpuszczamy w piekarniki lub mikrofali i wlewamy do masy ciasteczkowej. Ugniatamy masę widelcem, tak żeby masło dokładnie oblepiło cały ciasteczkowy piasek. Foremkę wykładamy papierem do pieczenia. Masę przesypujemy do tortownicy i ugniatamy ją dokładnie. Ja robię to zawsze dnem szklanki. Ugniatając jednocześnie przesuwam masę, tak żeby była tez na brzegach ciasta. Foremkę z masą ciasteczkową wkładamy do lodówki.
Masa sernikowa:
– 500 g twarogu zmielonego lub sera na serniki
– 180 g cukru
– 2 łyżki mąki
– 120 ml kwaśnej śmietany
– 1 żółtko
– 2 jajka
– skórka otarta z jednej cytryny
– łyżeczka soku z cytryny
Wszystkie składniki muszą mieć temperaturę POKOJOWĄ. Oznacza to, że wszystkie składniki musicie wyjąć z lodówki minimum 2 godziny przed rozpoczęciem przygotowywania ciasta. A najlepszym sposobem jest po prostu wyjąć składniki dzień wcześniej, jeżeli ciacho szykujecie rano. Teraz część najprostsza. Wszystkie składniki wrzucamy do dużej miski i bardzo krótko miksujemy. Naprawdę krótko, tylko do momentu kiedy składniki się połączą. Nie wolno miksować długo, ponieważ napowietrzamy wówczas niepotrzebnie masę, efekt: sernik się zapadnie lub wybrzuszy. Piekarnik nastawiamy na 180 stopni. Wodę gotujemy i wrzątek wlewamy do blachy, którą wsuwamy na najniższy poziom w piekarniku. Ciasto pieczemy najpierw 15 minut w 180 stopniach, a następnie skręcamy piekarnik do 110 stopni i pieczemy kolejne 45 minut. Ciasto przy poruszaniu foremką może być galaretowate, ale środek musi być całkowicie ścięty. Gdyby nie był, przedłużamy pieczenie. Po upieczeniu zostawiamy ciasto na godzinę w uchylonym piekarniku, a po całkowitym ostudzeniu wkładamy sernik do lodówki. W oryginale owijamy foremkę folią aluminiową i wstawiamy foremkę do większej foremki wypełnionej wrzątkiem. Nie zaryzykowałam, ale może wy to zrobicie???
Polewa chałwowa:
– 100 ml śmietanki kremówki
– 125 g dowolnej chałwy
Śmietankę podgrzewamy. Do ciepłej wrzucamy chałwę i mieszamy do momentu, aż całkowicie się rozpuści i połączy ze śmietanką. Masa powinna być jednolita, chociaż przy niektórych chałwach mogę zostać pojedyncze niewielkie grudki. Ściągamy garnek z palnika i gdy masa ostygnie i zacznie delikatnie tężeć przelewamy ją na ciasto.
Z foremki wykroiłam 8 dużych porcji. Jedna to 540 kcal. Gdy pokroicie sernik na 10 porcji jedna będzie miał 430 kcal.
Smacznego!!!
Źródło przepisu na masę serową: Moje Wypieki
9 komentarzy
Magda
17 marca 2017 at 19:47Jej jak pysznie wyglada. Uwielbiam chałwę))
Justyna
18 marca 2017 at 08:05Ja też uwielbiam chałwę, dlatego przepis polecam, ponieważ sernik wyszedł pyszny 🙂 pozdrawiam
Ewa Rduch
5 lipca 2017 at 21:49o co chodzi z tą wodą?
Justyna
6 lipca 2017 at 06:52Witam, sernik pieczony w parze wodnej jest bardziej kremowy i bardziej równy. Dlatego pod ciastem umieszczam często blaszkę z wodą. A żeby od razu to działało to wlewam do blaszki wodę którą wcześniej gotuję w czajniku. Mam nadzieję, że wyjaśniłam wątpliwości 🙂 Pozdrawiam serdecznie
ela
28 marca 2018 at 11:02wygląda znakomicie 🙂 czy dla większej ilości osób można zrobić z podwójnej ilości składników? czy raczej nie wyjdzie ta masa serowa? i czy na wtedy zrobić na prostokątnej blaszce?? czy większej tortowej? pozdrawiam 🙂
Justyna
28 marca 2018 at 18:22Witam serdecznie, jak najbardziej można powiększyć ilość składników. Na tortownicę około 28 cm polecam podwoić ilość składników, a na tortownice 32 cm polecam potroić ilość składników 🙂 pozdrawiam
Aneta
5 października 2018 at 13:21Chcę zrobić z 1,5 masy serowej jak długo pięć?
Justyna
5 października 2018 at 15:39Tyle samo ile podałam w przepisie ?
6 sposobów na wykorzystanie chałwy - Relaxtime
3 czerwca 2019 at 14:19[…] że ostatni wpis sernik z polewą chałwową cieszył się u was dość dużym zainteresowaniem, dlatego postanowiłam podsunąć wam kilka […]