Pyszne połącznie znalazłam na blogu Ósmy kolor tęczy, wyobraźcie sobie: ciasto kruche, krem migdałowy, a to wszystko udekorowane słodkimi malinami i płatkami migdałowmi. Jak dla mnie zestaw rewelacyjny,może jedynie odrobinę za słodki, ale wystarczy następnym razem ograniczyć poprostu ilość cukru. Polecam wam również, tak jak w oryginale, wybrać mielone migdały bez skórek, wówczas efekt wizualny będzie jeszcze lepszy 🙂 Polecam serdecznie
Składniki na tortownicę o średnicy 20 cm:
Ciasto kruche:
– 280 g mąki
– 2 małe żółtka
– 150g zimnego masła
– 110g cukru pudru
Mąkę łączymy dokładnie z cukrem i dokładamy pokrojone masło. Zagniatamy pomiędzy palcami, aż składniki się ze sobą połączą. Wówczas dodajemy żółka i zagniatamy jednolite ciasto. Owijamy je w folię spożywczą i wkładamy na godzinę do lodówki. Po tym czasie wałkujemy ciasto, tak by średnica była większa od foremki. Tortownicę wykładamy papierem do pieczenia, a piekarnik nastawiamy na 180 stopni. Przekładamy ciasto do foremki i pieczemy 20-25 min (do momentu, aż ciaso się delikatnie zezłoci). W trakcie pieczenia szykujemy masę.
Krem migdałowy:
– 280 ml mleka
– 75 g mielonych migdałów
– 2 duże jajka
– 5 łyżek cukru
– 4 łyżki mąki pszennej
– ok 200 g malin
– garść płatków migdałowych
Mleko należy zagotować, a jajka utrzeć z cukrem. Do masy jajecznej powoli dodajemy gorące mleko, ciągle miksując. Na końcu dodajemy migdały i mąkę, miksjemy aby składniki dobrze się połączyły. Całość przelewamy spowrotem do garnka i podgrzewamy, aż masa zacznie gęstnieć. Wówczas przekładamy ją na upieczony spód, układamy maliny i pieczemy jeszcze 30 minut również w 180 stopniach. Na suchej patelni prażymy migdały, do złotego koloru i przekładamy je na gotowe ciasto.
Z foremki wykroiłam 8 porcji. Jedna to około 480 kcal.
Smacznego!!!
No Comments