Sernik limonkowy bez pieczenia to pierwsze co udało mi się przygotować po dopchaniu się do kuchni. W której udostępniają mi trochę miejsca na jakieś dwie godziny. Niby nie dużo, ale już coś można podziałać więc niezmiernie mnie to cieszy 🙂 Piekarnik kuchni hotelowej troszkę mnie przeraża więc na pierwszy ogień poszło ciasto bez pieczenia. A dokładnie sernik na zimno. Prosty, szybki i przyjemny w przygotowaniu. Jest też fajnie orzeźwiający. W oryginale występował bez czekolady, ale jak już wiecie, u mnie czekolada musi być 🙂 Mąż stwierdził, że był odrobinę za tłusty, następnym razem wymienię któryś ze składników na coś lżejszego.
Sernik limonkowy bez pieczenia SKŁADNIKI na tortownicę 20 cm:
SPÓD:
- 150 g herbatników maślanych
- 40 g masła
- czubata łyżeczka kakao
Herbatniki miksujemy na piasek. Gdyby zostały większe kawałki to też w porządku. Masło roztapiamy np. w mikrofali. Łączymy herbatniki z masłem i kakao. Całość mieszamy. Ja robię to widelcem. Foremkę wykładamy papierem do pieczenia. Na dno wysypujemy naszą masę ciasteczkową i dokładnie ją ugniatamy, np. spodem szklanki. Foremkę wstawiamy na pół godziny do lodówki lub na około 10-15 minut do zamrażarki.
MASA:
- 200 g jogurtu greckiego
- 200 g mascarpone
- 0,3 szklanki cukru pudru (z czego łyżeczka do ubicia bitej śmietany)
- 200 ml śmietanki kremówki 36%
- 4 listki żelatyny
- 40 ml wody
- skórka z 2 limonek oraz sok z jednaj
Żelatynę zalewamy na 10 min zimną wodą żeby napęczniała. Do miski wrzucamy jogurt, mascarpone, cukier puder oraz sok i skórkę z limonki. Miksujemy. W osobnej misce ubijamy śmietankę z łyżeczką cukru pudru, na sztywno. Żelatynę rozpuszczamy w 40 ml wody w mikrofali lub na palniku. Ale pamiętajcie, żelatyny nie można zagotować bo traci swoje właściwości. Podgrzewamy ją delikatnie do momentu, aż się rozpuści. Wówczas dodajemy do niej łyżeczkę śmietany i mieszamy, żeby nie było grudek. Dodajemy kolejną łyżeczkę i znów mieszamy. Dopiero tak przygotowaną żelatynę przelewamy do ubitej śmietanki i jeszcze raz krótko miksujemy. Śmietanę przekładamy do masy serowej. Mieszamy szpatułką lub bardzo krótko mikserem. Masę wylewamy na ciasteczkowy spód i wstawiamy na 2 godz. do lodówki
POLEWA:
- 40 ml śmietanki kremówki
- 40 g gorzkiej czekolady (miałam 60% kakao)
Kremówkę podgrzewamy, żeby była ciepła (nie gorąca). Wrzucamy do niej czekoladę i mieszamy do momentu jej rozpuszczenia. Wylewamy na ciasto i znów wstawiamy do lodówki
Smacznego!!!
Justyna
PS. Źródło wpisu Moje Wypieki
No Comments