Mam nadzieję, że już po zdjęciu zdążyliście się zorientować,że mam dziś dla was prawdziwy rarytas 🙂 Naprawdę, nie dość że wygląda pięknie to jeszcze smakuje nieziemsko 🙂 Znalazłam go na blogu Domowe-Wypieki.pl i po dokonaniu drobnych zmian w przepisie zabrałam się do dzieła. Ciasto jest proste do wykonania, a jeżeli dzeń wcześniej przygotujemy masę budyniową, to będzie również ciastem szybkim. Torcik to nic innego jak spód oraz wierzch w postaci ciasta parzonego, a w środku dwie warstwy: budyniowa o smaku kakaowym oraz śmietanowa oddzielone warstwą owoców. Rozpływało się w ustach i zniknęło jeszcze tego samego dnia 🙂
Składniki na tortownicę 25 cm (takie było założenie, w praktyce oprócz tortownicy wystarczyło mi na dodatkowy mały torcik o średnicy około 15 cm):
Masa budyniowa o smaku kakaowym: masę przygotowałam dzień wcześniej
– 0,5 litra mleka
– 2 żółtka
– 3 łyżki mąki pszennej
– 2 płaskie łyżki mąki ziemniaczanej
– 4 łyżki cukru
– 2 łyżki kakao
– 200 g miękkiego masła
Połowę mleka zagotowujemy wraz z cukrem i kakao (należy dokładnie mieszać by kakao się rozpuściło). W drugiej misce łączymy pozostałe mleko, mąki oraz żółtka. Roztrzepujemy dokładnie by składniki sie połączyły i by nie było grudek. Dopiero wówczas przelewamy masę mączno jajeczną do gotującego sie mleka. Gotujemy na małym gazie do momentu, aż masa mocno zgęstnieje, nie zapominając o ciągłym mieszaniu. Po ostudzeniu ucieramy masło na puch i partiami przekładamy do masy budyniowej, jeszcze raz wszystko krótko miksując. Masę najlepiej przechować w lodówce.
Ciasto parzone:
– 125 ml mleka
– 125 ml wody
– 100 g masła
– 150 g mąki
– 5 jajek
– szczypta soli
Mleko, wodę, sól i masło przekładamy do garnuszka i zagotowujemy. Zmniejszamy gaz dodajemy mąkę i już w momencie jej dodawania energicznie mieszamy i gotujemy dalej do momentu, gdy ciasto sie połączy i bedzie odchodzić od garnka. Ciasto przekładamy do miski i odrazu dodajemy po jajku, za każdym razem miksując by składniki się połączyły. Ciasto odstawiamy na 30 min. Po tym czasie dzielimy je na pół i przekładamy do jednorazowego woreczka do wyciskania kremu (mój miał otwór o średnicy ok. 1 cm). Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia i wyciskamy ciasto w kształcie spirali zostawiając odstępy, ponieważ ciasto urośnie. Pieczemy około 25 min w 200 stopniach. Do momentu aż ciasto się zarumieni.
Tak samo postępujemy z drugą połową ciasta. Jak już mówiłam robiłam ciasto w tortownicy i jeszcze mi go zostało. Możecie ciasto wycisnąć na dużą foremkę, robiąc większą średnicę.
Dodatkowo:
– 500 ml śmietanki kremowki 36%
– 2 łyżki cukru pudru
– owoce: około 200 g borówki + garść poziomek
Na dnie blaszki układamy pierwszy blat ciasta. Wykładamy krem budyniowy i obficie obsypujemy go owocami.
Nastepnie ubijamy śmietankę wraz z cukrem pudrem i przekładamy ją na owoce. Całość przykrywamy drugim blatem ciasta ptasiowego. Delikatnie oprószamy cukrem pudrem. Ozdabiamy kilkoma borówkami.
Z ciasta wyszło około 14 porcji. Jedna to 450 kcal.
31 komentarzy
~Ola
28 września 2014 at 09:39Wygląda rewelacyjnie
~adi
2 października 2014 at 08:14Pyszne ciasteczka ptysiowe smażone
http://dobrakuchniamamy.blogspot.com/2014/09/ciasteczka-ptysiowe-smazone.html
~Deser
2 października 2014 at 08:54Rewelacyjne torciki. Piękne zdjęcia dające dużo inspiracji. Zapraszam do siebie na pyszne desery i ciasta http://www.przepis-kulinarny.pl/desery-k2.html
~Ewa gotuje
2 października 2014 at 09:38Zapraszam na pyszne ciasta domowe z mojego bloga kulinarnego http://www.ewa-gotuje.pl/przepisy-na-ciasta-k1.html
~ania
2 października 2014 at 09:49pyszne to ciasto, robię czasami ale robiłam też z serem na zimno, polecam, a ser polecam każdemu zrobić własnoręcznie, taki swojski http://winoiser.com/blog-wino-i-ser/
~mkr
2 października 2014 at 08:17Pysznie wygląda Twój torcik,
zapraszam na najprostszy plecek z jabłkami – szarlotę sypaną
http://mojekuchennerewelacje.blogspot.com/2014/09/szarlotka-sypana.html
~Obżarciuch
2 października 2014 at 08:22ten torcik zrobię na weekendzie 🙂 przypadł mi do gustu!
zapraszam też na roladę z kakaowym kremem
http://oobzarciuch.blogspot.com/2014/09/rolada-z-kakaowym-kremem.html
pozdrawiam!
~Kopalnia Smaku
2 października 2014 at 10:41podzielam opinię o torcie:) i zapraszam do siebie na coś łatwego i smacznego, muffinki z serkiem mascarpone: http://kopalniasmaku.pl/przepisy/62-100051-muffinki_czekoladowe_z_serkiem_mascarpone.html
~klara
2 października 2014 at 09:20pięknie ci wyszedł ten torcik. świetna mieszanka smaków.
http://ocetjablkowy.blog.pl
Justyna
2 października 2014 at 09:40Dziękuje bardzo:-)
~bułka z chlebem
2 października 2014 at 09:20O matko, jaka pychota, do siebie zapraszam na torcik z masą serowo-śmietanową 🙂
http://bulkazchlebem.pl/torcik-z-masa-serowo-smietanowa
~Gość
2 października 2014 at 08:13Super tort, wygląda bardzo smakowicie.
Polecam też taki
http://inews.com.pl/WordPress3/tort-bezowy
~przepismamy
2 października 2014 at 08:13Wpsaniała propozycja.
Polecam domowe ptysie z bitą śmietaną
http://dobrakuchniamamy.blogspot.com/2014/02/ptysie-z-bita-smietana.html
~ewelina
2 października 2014 at 10:27torty na cieście ptysiowym są pyszne, też taki niedawno robiłam, zapraszam
http://appetiteforlife.blog.pl/2014/09/19/tort-na-ciescie-ptysiowym-z-czekoladowym-kremem-i-wafelkami/
~ANNA
2 października 2014 at 10:47Witam, torcik wygląda genialnie i napewno tak samo smakuje – mam zamiar zrobić go zrobić i zachwycić moją rodzinkę. mam jednak techniczne pytanie – czy zamiast owoców drobnopestkowych ( na które jedno dziecię jest uczulone ) można zastosować np pokrojone w drobną kostkę brzoskwinie lub ananasy
pozdrawiam
Anna
Justyna
2 października 2014 at 11:03Witam, jak najbardziej inne owoce też będą pasować. Jedynie mrożone owoce powinno sie dobrze odsączyć z nadmiaru wody. Podzrawiam i powodzenia:-)
~dobre-rady-pomoc
2 października 2014 at 11:31Oj tak muszę przyznać że ciasto wygląda rewelacyjnie i zapewne jest rarytasem.
Apetyczne ciacho, korzystając z okazji ja zapraszam na moje ciacho kokosowe na krakersach, niebo w gębie 🙂
http://www.dobre-rady-pomoc.blogspot.nl/2014/02/ciasto-rafaello-kokosowe-na-krakersach.html
~Kuchnia u Krysi
2 października 2014 at 14:21Świetny torcik, pięknie wygląda. Kusi swoim wyglądem 🙂 Piekłam profiteroles z czekoladą i bitą śmietaną, ale okazuje się że można również zrobić ptysiowy torcik. Wspaniale 🙂
http://www.kuchniaukrysi.blogspot.com/2013/08/profiteroles-z-czekolada-nadziewane.html
~mariola
2 października 2014 at 15:48wygląda obłędnie 🙂 aż chce się jeść 🙂 zapraszam do siebie na JESIENNĄ babkę z czekoladą i śliwkami 🙂 http://zakateksmakosza.blogspot.com/2014/09/babka-czekoladowo-sliwkowa.html
~Mel'sfashion
2 października 2014 at 19:20Świetnie wygląda, nie znałam takiego sposobu na ciasto- super. I uwielbiam tą masę budyniową, jest przepyszna.
Justyna
2 października 2014 at 19:51W takim razie polecam spróbować:-)
~suzana
3 października 2014 at 06:02BARDZO PIĘKNIE SIĘ PREZENTUJE,POMYSŁOWE CIACHO;)
ZAPRASZAM NA CIASTO Z PIERNICZKAMI WG ANASTAZJI ;
http://gotujenacodzien.blogspot.com/2014/09/ciasto-z-pierniczkami-wg-anastazji.html
whatarewewaitingfor
3 października 2014 at 22:06nie powinnam tu zaglądać o tej porze… a niech mnie! 450 kcal na porcję ale założę się, że warto 😉 tzn. jutro Wam powiem, bo doby bez spróbowania go nie wytrzymam!
Justyna
4 października 2014 at 08:28W takim razie czekam na opinię, chociaż moim zdaniem warto:-)
~asia
4 października 2014 at 23:57Hej. Czy ciasto trzeba robic w dniu w ktorym bedzie serwowane, czy mozna przygotowac go dzien wczesniej?
Justyna
5 października 2014 at 08:07Najlepiej przygotować ciasto w dniu w którym będzie serwowane. Można ewentualnie przygotować dzień wcześniej, ale należałoby je dokładnie ostudzić i przechować w suchym miejscu. Pozdrawiam:-)
~Mufinka
7 października 2014 at 11:28Zrobiłam to ciasto w niedzielę. I muszę przyznać, że jest to ciasto z tych, które to lepiej wyglądają aniżeli smakują. Masa czekoladowa pozornie tylko wygląda na masę budyniową. W rzeczywistości z budyniem nie ma wiele wspólnego… niestety. Dla mnie jest to ciasto bez wyrazu.
Pozdrawiam 🙂
Justyna
7 października 2014 at 11:49Dlaczego uważasz że masa budyniowa nie ma z nią nic wspólnego? Ciekawi mnie ta opinia ponieważ masa jest zrobiona dokładnie tak, jak wykonuje sie wszystkie masy budyniowe.
~ciasteczkowy
13 października 2014 at 15:48muszę wypróbować Pani przepis.
Serdecznie zapraszam na moją stronę może i tam Pani znajdzie jakieś inspiracje…
Chrapka
24 października 2014 at 11:36Zawsze bałam się ciasta parzonego… ale ten torcik wygląda tak uroczo i pysznie, że chyba się przekonam 🙂 Ma się ochotę jeść patrząc tylko na zdjęcia!
~Krzychu
3 czerwca 2015 at 11:37Super przepis. Dość czasochłonny i może, nie najtańszy ale baaardzo fajny 🙂 Robiłem go w okresie, kiedy ciężko było o świeże owoce, ale wiśnie w alkoholu pomiędzy brązową a białą masą idealnie się sprawdziły. Moja uwaga, ciasto smakuje najlepiej (i daje się też sensownie kroić) po spędzeniu 12-16 godzin w lodówce 🙂