Bezy z kremem cytrynowym to przepyszny deser. Bezy każdy zna i każdy może zrobić chociaż wymaga to trochę cierpliwości. Najpierw czeka nas sporo miksowania, żeby całkowicie rozpuścić znajdujący się wewnątrz cukier. A potem dość długo trwa samo pieczenie, a raczej suszenie bezy. Ponieważ robimy to w dość niskiej temperaturze. Przepis na lemon curd już znacie. Ale i tak umieszczę go poniżej 🙂 Deser wychodzi dość słodki. Następnym razem zmiksuję lemon curd z serkiem mascarpone, powinno być lepiej 🙂
Bezy z kremem cytrynowym składniki:
Bezy ok. 10 szt gniazdek:
- 2 białka
- szczypta soli
- 120 g cukru
- 0,5 łyżeczki soku z cytryny
Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia, a piekarnik nastawiamy na 115 stopni. Białka (najlepiej jednodniowe) ubijamy wraz ze szczyptą soli na sztywno. Do ubitych białek łyżka po łyżce dodajemy cukru cały czas miksując. Miksujemy, aż cukier całkowicie się rozpuści (sprawdzamy na odrobinie masy czy czujemy cukier pomiędzy palcami). Gdy piana jest ubita dodajemy odrobinę soku z cytryny i jeszcze raz krótko miksujemy. Bezę możemy wykładać na papier łyżką lub przełożyć ją do woreczka i wyciskać z odciętej końcówki. Ja formowałam gniazdka. Bezę suszymy 2 godziny w 115 stopniach. A studzimy w zamkniętym piekarniku.
Krem cytrynowy (lemon curd):
- sok i skórka otarta z 3 małych cytryn (oczywiście nie woskowanych i umytych)
- 3/4 szklanki cukru (ilość można zmieniać w zależności od upodobań)
- 2 jajka
- 2 żółtka
- 80 do 100 g masła (im więcej tym krem jest bardziej aksamitny no i maślany :-))
Wszystkie składniki umieszczamy w garnuszku który stawiamy na niewielkim ogniu. Na początku należy wszystko dobrze wymieszać tak aby składniki dobrze się połączyły. Doprowadzamy całość do wrzenia i zmniejszamy gaz na możliwie najmniejszy. Gotujemy jeszcze około 5 min mieszając co jakiś czas. W tym czasie krem delikatnie zgęstnieję. Krem przelewamy do wyparzonych słoiczków, które odstawiamy do ostudzenia. Z podanej ilości wychodzi około 450 ml kremu, który można zużyć również do innych wypieków.
Wystudzone bezy napełniałam wystudzonym lemon curd.
Smacznego!!!
Justyna
No Comments