Ciasto truskawkowe z budyniową pianką było już kiedyś na blogu, ale wtedy zdecydowanie mi nie wyszło. Zbyt słabo ubiłam białka i w efekcie pianka wchłonęła mi się w ciasto kruche 🙂 Dziś dałam temu ciastu drugą szansę no i tym razem z pełnym powodzeniem. Ciasto kruche wyszło super, a budyniowa pianka jeszcze lepsza :-). Zastanawiałam się czy na drugi dzień, po przechowaniu w lodówce, ciasto się zbytnio nie wysuszy. Stało się wręcz odwrotnie, smakowało jeszcze lepiej 🙂
Ciasto truskawkowe z budyniową pianką przepis na foremkę 20×20 cm:
Ciasto kruche:
- 1,5 szklanki mąki
- 4 łyżki cukru pudru
- 150 g zimnego masła
- 3 żółtka
- łyżeczka proszku do pieczenia
Dodatkowo:
- ok 400 g pokrojonych w połówki truskawek
- 2 łyżeczki cukru pudru
Pokrojone truskawki obsypujemy cukrem pudrem i odkładamy żeby puściły sok. Mąkę łączymy z cukrem i proszkiem do pieczenia. Dodajemy zimne masło pokrojone na kawałki. Zagniatamy pomiędzy palcami aż składniki będą dokładnie oblepione masłem. Dorzucamy żółtka i zagniatamy jednolite ciasto. Formujemy wałek i dzielimy go w proporcji 60 do 40%. Mniejszą część zawijamy w folię spożywczą i wkładamy do zamrażarki. Większą wałkujemy lub rozgniatamy pałacami i przekładamy do foremki wyłożonej papierem do pieczenia. Nakłuwamy widelcem i pieczemy 15 – 20 min w 180 stopniach (do lekkiego zezłocenia). I odkładamy do lekkiego ostudzenia.
Pianka budyniowa:
- 3 białka
- szczypta solo
- 120 g drobnego cukru
- cukier waniliowy (jedno małe opakowanie)
- 50 g budyniu śmietankowego (proszek)
- 70 ml oleju (używam rzepakowego)
Białka wraz z solą ubijamy na sztywno. Dodajemy stopniowo cukier cały czas miksując, aż zużyjemy cały cukier (cukier musi się rozpuścić). Dosypujemy budyń i na końcu olej. Teraz miksujemy już króciutko tylko do połączenia składników. Na upieczony spod nakładamy piankę. Truskawki odsączamy ręcznikiem papierowym i układamy na piance. Wyciągamy z zamrażarki resztę ciasta i ścieramy go na tarce na grubych oczkach. Równomiernie obsypujemy truskawki. Pieczemy 45 minut w 180 stopniach. Studzimy w lekko uchylonym piekarniku.
Smacznego!!!
Justyna
PS. Policzyłam 🙂 Całe ciasto wynosi 3700 kcal. Swoją foremkę podzieliłam na 20 porcji czyli 185 kcal sztuka
PS2. Źródło przepisu blog Gospodyni Miejska
No Comments