Jak zrobić najprostsze ciasteczka w dosłownie 10 minut (plus czas pieczenia)? Wystarczy przeczytać mój dzisiejszy wpis do końca 🙂 No i trzeba jeszcze spełnić jeden warunek: nasza lodówka musi posiadać na stanie ciasto francuskie i owoce. Ja wykorzystałam bardzo bogatą w witaminy i jeszcze zdrowszą od borówki świdośliwę, ale możecie użyć do ciasteczek dowolnych owoców. Pamiętajcie tylko, że większe owoce jak np. truskawki powinno się najpierw pokroić w drobną kostkę. Ciasteczka były pyszne jeszcze na ciepło, chociaż na zimno chyba jeszcze bardziej mi smakowały. Nie były zbyt słodkie, ponieważ nie użyłam do nich ani grama cukru, oprócz odrobiny do posypania, ale to raczej dla przyozdobienia. Zniknęły wszystkie podczas przerwy na kawę, a dodam, że wyszło 20 sztuk a nas było 3 osoby 🙂
Przepis
Składniki na 20 najprostsze ciasteczka:
– 1 opakowanie ciasta francuskiego
– dowolne owoce, u mnie świdośliwa
Ciasto francuskie rozwijamy na stolnicy i na jego brzegu układamy owoce w kilkucentymetrowych odstępach.
Delikatnie łapiemy z brzeg ciasta i zakrywamy nim owoce. Brzegiem ręki lub palcami dociskamy ciasto delikatnie pomiędzy owocami. Szklanką lub kieliszkiem wycinamy pierożki.
Następnie widelcem lub widelczykiem dokładnie sklejamy brzegi przyciskając ciasto miejsce obok miejsca.
Wycięte okręgi w cieście, które nam pozostały odcinamy nożem i odkładamy na bok, a całość powtarzamy, aż zużyjemy całe ciasto. Wszystkie resztki ciasta zwinęłam w kulę i chwilę ugniotłam. Posypałam stolnicę mąką i przez papier do pieczenia delikatnie rozwałkowałam ciasto, bo szkoda żeby się zmarnowało. Ciasta nie udało mi się rozwałkować tak cienko jakie było na początku, ale dla ciasteczek nie miało to większego znaczenia. Zrobiłam, jeszcze kilka pierożków, aż zużyłam całe ciasto.
Piekarnik nastawiamy na 180 stopni i pieczemy około 20 minut, aż ciasteczka delikatnie się zarumienią. Udało mi się zrobić 20 ciasteczek, z czego kilka ostatnich było już trochę mniejszych. Jedno ciasteczko to około 90 kcal, czyli można zgrzeszyć 🙂
Źródło wpisu: ciastkożercy.pl
Smacznego
Justyna
1 Comment
Magdalena
4 lipca 2017 at 11:17uwielbiam to połączenie smaków:)