Co warto zobaczyć w Sudetach? – Lawenda Na Uboczu

Co warto zobaczyć w Sudetach? Często nawet nie zdajemy sobie sprawy ile pięknych miejsc znajduje się w okolicy w której mieszkamy. Sudety to co prawda nie taka mała okolica, ale już Ubocze znajduje się rzut beretem od mojej wsi, a jednak potrzebowałam sporo czasu, żeby dotrzeć do tak pięknego miejsca jakim jest Lawenda na Uboczu. Jak sama nazwa wskazuje mowa będzie o lawendzie 🙂

Gdzie?

Ubocze to wieś łańcuchowa na dolnym śląsku, leżąca pomiędzy Gryfowem, a Lwówkiem Śląskim. I właśnie w tym niewielkim zakątku świata, znajduje się Lawenda na Uboczu.

Ukryty dojazd

Jadąc główną drogą z daleka widać szyld informujący, że znaleźliśmy to czego szukamy. Lawenda Na Uboczu znajduje się dosłownie 10 metrów od skrętu z głównej drogi, jednak gdyby nie szyld informujący, nawet byśmy jej nie zauważyli, ponieważ ukryta jest za dość gęstymi drzewami.

Właścicielką tego pięknego miejsca jest Pani Renata Drabowicz, która sama sprawuje pieczę nad całą plantacją oraz produktami, które tam powstają. O Pani Renacie, powstanie osobny wpis na fanpage’u, ponieważ jest bardzo silną kobietą, która podołała sama z tak dużym przedsięwzięciem i tak wyjątkowej osobie należy poświęcić osobny artykuł, a dziś skupię się tylko na samej plantacji.

Plantacja lawendy

Na dzień dzisiejszy plantacja zajmuje około 20-30 arów, na których znajdziemy różne odmiany, co widać na zdjęciach w postaci różnych kolorów lawendy. Jednak w planach jest powiększenie plantacji do większych rozmiarów. Uprawa lawendy jest latem wykorzystywana do bardzo popularnych teraz i pięknych sesji fotograficznych m.in. ślubnych, chociaż częste deszcze skutecznie przeszkadzają zainteresowanym. Pani Renata opowiada nam, że odwiedzający ją klienci mają czasem wyobrażenie, że jej plantacja zajmuje ogromne hektary. Jak jednak dodaje pole, które posiada jest wystarczające, żeby mieć bardzo dużo pracy i dodatkowo zatrudniać osoby do pomocy,

Natomiast sama lawenda, która teraz w połowie lipca jest już dojrzała, jest zbierana i wykorzystywana do różnych celów. Można ją kupić w postaci sadzonek (mniejszych lub większych). Większa część jest suszona i wykorzystywana np. do woreczków, które możemy zawiesić w domu. Można też kupić lawendę świeżo zerwaną lub spożywczą, którą można wykorzystamy do np. kruchych ciasteczek 🙂

Dom Pani Renaty jest otwarty dla kupujących, możemy zajrzeć do jej lawendowego świata 🙂 Kuchnia, w której znajdziemy jadalnię w stylu prowansalskim dosłownie zachęca, żeby w niej usiąść i napić się kawy. Nie jest to możliwe, ponieważ Pani Renata ma w tym okresie „ręce pełne roboty”, ale znalazła dla nas chwilkę i poczęstowała domowej roboty dżemem malinowym z lawendą 🙂 Pierwszy raz jadłam taki smakołyk i był naprawdę pyszny. W związku z tym, że malin u mnie pod dostatkiem, zakupiłam trochę lawendy i będę próbować odtworzyć w domu ten smak.

Co warto zobaczyć w Sudetach? Z pewnością Lawenda Na Uboczu to piękne miejsce, z którego wracamy jak z innego świata. Nie sposób wyjechać stamtąd bez lawendy, której zapach towarzyszy nam później na co dzień. Gdybyście więc odwiedzali na Dolnym Śląsku: Lwówek Śląski czy Świeradów Zdrój to koniecznie zajedźcie do Ubocza i zaopatrzcie się w lawendę 🙂

Po więcej informacji zapraszam was na facebooka Lawendy na Uboczu, lub bezpośrednio na plantację, którą znajdziecie w:

Ubocze 249

59-620 Gryfów Śląski

pozdrawiam serdecznie

Justyna

PS. Wpis nie jest sponsorowany

 

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz