Dziś ciasto bardzo klasyczne, ale jednocześnie łatwe. Ciasto to będzie również szybkie, jeżeli spełnimy kilka warunków. Pierwszy i najważniejszy: masło musi być miękkie, inaczej będziemy czekać na nie pół dnia. Dlatego najlepiej wyjąć je z lodówki już dzień wcześniej. Jeżeli masło będzie miękkie to reszta pójdzie już szybko 🙂 Kiedyś bałam się ciast ucieranych. Nigdy nie zapomnę gdy pierwszy raz je szykowałam. Masło utarłam z cukrem, dodałam po jajku i …katastrofa. Masa się rozwarstwiła, jakby zważyła. Wpadłam w lekką panikę, bo nie wiedziałam co zrobić, czy ją podgrzać, czy lepiej schłodzić. Postanowiłam nie budzić ostatecznie rodziny, ponieważ godzina była bardzo wczesna. Dodałam mąki i wstawiłam ciasto do piekarnika. O dziwo ciasto wyszło pięknie i nie było żadnego zakalca. Za drugim razem sytuacja się powtórzyła i już wtedy się domyśliłam, że z ciastami ucieranymi tak to właśnie jest. Po dodaniu jajek masa wygląda na zważoną, ale jest to normalne i nie należy się tym przejmować. Dzisiejsze ciasto miało być ozdobione borówkowym lukrem, ale jak widzicie na zdjęciu z lukru wyszła raczej polewa. A przyczyna jest prosta: za dużo soku i za mało cukru pudru, którego po prostu mi brakło. Polecam serdecznie
Składniki na blaszkę 20×20 cm:
Kruszonka:
– 30 g zimnego masła
– 30 g cukru
– 50 g mąki
Mąkę łączymy z cukrem. Dodajemy pokrojone w kostkę masło. Zagniatamy pomiędzy palcami, aż składniki się połączą i odkładamy na bok.
Owoce:
– zdecydowałam się na borówkę amerykańską i maliny (maliny około 100 g, a borówka około 200 g)
Owoce myjemy i odkładamy na bok by ociekły z wody.
Ciasto: Wszystkie składniki powinny mieć TEMPERATURĘ POKOJOWĄ!
– 150 g masła
– 3/4 szklanki cukru
– szklanka mąki (czubata)
– 3 jajka
– 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
– sok z połowy cytryny
Masło ucieramy z cukrem, aż masa będzie puszysta. Dodajemy po jajku i dalej miksujemy. Nie przejmujemy się, jeżeli masa będzie wyglądała na zważoną. Dodajemy sok z cytryny i przesianą mąkę. Dokładnie miksujemy. Do ciasta wrzucamy garść borówek i mieszamy je szpatułką. Foremkę wykładamy papierem do pieczenia, a piekarnik nastawiamy na 180 stopni. Masę przekładamy do foremki. Na masie układamy owoce i całość pokrywamy kruszonką (zgniatam ją zawsze w dłoni przed posypaniem, żeby miała lekkie grudki – lubię je na cieście). Pieczemy 45 minut. W połowie pieczenia jeżeli kruszonka zbyt się rumieni możemy przykryć ciasto folią aluminiową. Po wystudzeniu możemy przygotować polewę/lukier borówkowy, ale tylko jako alternatywa, ponieważ i bez niej ciasto jest pyszne.
Polewa/lukier borówkowy:
– 2 łyżki borówki + łyżeczka wrzątku
– 4 łyżki cukru pudru
Borówki zalewamy wrzątkiem i rozgniatamy je widelcem. Następnie musimy przesiać je przez gęste sito, tak aby uzyskać sam płyn. Dodajemy cukier puder i mieszamy dokładnie. Gdyby lukier (a ma być gęsty) był za rzadki należy dodać do niego więcej cukru pudru. Ozdabiamy ciasto.
Z foremki wykroiłam 12 porcji.Jedna to około 300 kcal
Źródło wpisu: Moje bistro
Smacznego!!!
4 komentarze
Krzysztof
11 września 2016 at 00:19Dzięki, było smaczne 🙂
Justyna
11 września 2016 at 09:11Witaj Krzysztofie, to dobrze, że smakowało. Ciesze się, że mam tu czytelnika, który szczerze mówi co myśli 🙂 Miłej niedzieli życzę i pozdrawiam
katarzyna
2 sierpnia 2017 at 16:57dlaczego wszyscy pisza szklanka cukru lub szklanak maki przeciez szklanki sa rozne !!! w jednej jest 200dkg maki czy cukru w innej 300dkg wiec ????
Justyna
2 sierpnia 2017 at 20:27Witaj Katarzyno, większość pisze tak ponieważ utarło się że szklanka to 250 g czyli automatycznie 3/4 szklanki to 190 g. Chociaż masz rację, że podawanie wszystkiego w gramach byłoby łatwiejsze. Od dziś będę podawać w moich przepisach wartości tylko w gramach. Dziękuję za cenną uwagę. Pozdrawiam 🙂