Rafaello to ciasto które zna większość z nas. Od dłuższego czasu prowadzone są dyskusje czy smaczniejsze jest na herbatnikach czy słonych krakersach. Robiłam i jedną i drugą opcję (tu znajdziesz rafaello na krakersach). I nie wiem 🙂 Na pewno obie wersję się troszkę różnią. Dzisiejsze rafaello jest słodsze więc jest dla prawdziwych fanów słodyczy ale też dla fanów polewy czekoladowej , która wychodzi wręcz idealna. Chyba smakowo kieruję się ku krakersom. Ponieważ słodka masa i słone krakersy fajnie się równoważą. Natomiast dzisiejszy przepis to kwintesencja szybkości 🙂 Kremu już szybciej nie da się zrobić. Oprócz tego, że ciasto musi posiedzieć w lodówce żeby stężeć i żeby herbatniki zmiękły. To już szybciej wykonać się go nie da. Kluczem jest tu sposób dodawania masła do masy. Przepis jest dla Ciebie jeżeli nie lubisz miksować masła i czekać żeby połączyć go z masą dopiero gdy ta ostygnie.
Rafaello przepis na blaszkę 24×24 cm:
- około 40 sztuk herbatników maślanych lub krakersów (zrobiłam aż 4 warstwy stąd tyle sztuk herbatników)
- 900 ml mleka
- 2 opakowania budyniu waniliowego (sam proszek 2x 38 g)
- 2 łyżką mąki pszennej lub łyżka skrobi ziemiaczanej
- 0,5 szklanki cukru
- 250 g masła (może być zimne)
- 150 – 200 g wiórek kokosowych
Foremkę wykładamy papierem do pieczenia i układamy na niej pierwszą warstwę herbatników. W szklance mleka rozpuszczamy budynie wraz z mąką, dobrze mieszając, żeby nie zostawić żadnych grudek. Resztę mleka wlewamy do większego garnka, dosypujemy cukier i zagotowujemy. Gdy mleko się zagotuje, zmniejszamy gaz i wlewamy do niego pozostałe mleko (w którym rozpuściliśmy budynie i mąkę). Ciągle mieszając doprowadzamy do wrzenia i zgęstnienia masy. Wówczas wyłączamy gaz i dorzucamy do masy pokrojone na kawałki masło. Mieszamy żeby sią całkowicie rozpuściło i połączyło z resztą składników. Na końcu dodajemy wiórki i dokładnie mieszamy. Odstawiamy do lekkiego ostygnięcia.
Dzielimy masę mniej więcej na 3 lub 4 części ( w zależności ile chcecie mieć warstw). Wylewamy jeszcze ciepłą masę na herbatniki, następnie układamy na niej herbatniki i znów wylewamy masę. Czynność powtarzamy do zużycia składników lub dowolnie do zapotrzebowania na warstwy. Wierzchnią warstwą była u mnie resztka masy. Ciasto wkładamy do lodówki. Gdy ostygnie szykuje polewę kakaową.
Polewa kakaowa:
- 6 łyżek gorącej wody
- 4 łyżki cukru pudru
- 3 łyżki kakao
- 1 łyżeczka miodu o delikatnym smaku
- 100 g masła
Do rondelka wsypujemy cukier wraz z miodem. Zalewamy je wodą i mieszamy do momentu rozpuszczenia składników – w tym czasie włączamy palnik na lekki ogień. Dodajemy masło i grzejemy naszą masę do momentu rozpuszczenia i połączenia się składników. Ściągamy garnek z gazu i dodajemy kakao intensywnie mieszając. Kakao najlepiej wcześniej przesiać, żeby nie było w nim grudek. Masę mieszamy do momentu, aż będzie gładka. Jeszcze ciepłą wylewamy na ciasto. Ja posypałam polewę płatkami migdałowymi. Można to zrobić też wiórkami kokosowymi.
Z foremki wykroiłam 20 porcji.
Smacznego!!!
Justyna
PS. Źródło przepisu blog Moje Wypieki
No Comments