Tiramisu rabarbarowo – pomarańczowe z chałwą. Czyż to nie brzmi smacznie??? Wydaje mi się, że to odrobinę za wcześnie i nie wiem jak jest u was, ale u mnie pojawił się w sklepach rabarbar 🙂 Bardzo lubię rabarbar, ponieważ świetnie kontrastuje się smakowo w deserach i ciastach swoim kwaskowym posmakiem, orzeźwiając jednocześnie słodkości. Osobiście poznałam rabarbar dość późno, jakieś kilka lat temu. Nie wiem dlaczego nie był w mojej rodzinie w ogóle popularny, pomimo tego że babcia miała ogródek w którym hodowała wszystkie możliwe warzywa i owoce 🙂 No chyba, że po prostu wyparłam rabarbar z pamięci. W każdym razie ciesze się, że odkryłam go na nowo, ponieważ nadaje się nie tylko do ciast i deserów, ale również przetworów. Na pewno pamiętacie rewelacyjne ciasto z rabarbarem i galaretką lub tartę z rabarbarem. Polecam jedno i drugie 🙂
A dzisiaj mam dla was pyszną wariację smakową, na bazie deseru tiramisu. Nie jest to oryginalne tiramisu ponieważ nie zawiera jajek w kremie. Biszkopty nasączone są w pomarańczowym soku, a krem przełożony rabarbarowo – pomarańczową masą i chałwą. Świeży i wcale nie, jakby się mogło wydawać, bardzo słodki deser. Przygotowałam go w foremce takiej jak widzicie na zdjęciu, a do tego składników starczyło jeszcze na 3 pucharki, czyli dość duża porcja.
Tiramisu rabarbarowo – pomarańczowe z chałwą
Składniki na foremkę około 10×15 cm plus 3 pucharki takie jak na zdjęciach:
– 6 łodyg rabarbaru
– 2/3 szklanki cukru
– 1 łyżka cukru pudru
– skórka i sok z dwóch dużych pomarańczy
– 200 ml śmietanki kremówki 30%
– 500 g mascarpone
– około 30 podłużnych biszkoptów
– 200 g chałwy o ulubionym smaku
Rabarbar myjemy, obieramy i kroimy w cienkie plastry (około 5mm). Wrzucamy do garnka, dodajemy cukier, skórkę z pomarańczy oraz dwie łyżki soku z pomarańczy. Gotujemy na małym ogniu, aż rabarbar się rozpadnie i całość przyjmie konsystencję gęstego dżemu. Całość studzimy.
Bitą śmietanę ubijamy wraz z łyżką cukru pudru. Mascarpone miksujemy dosłownie parę sekund, tylko po to żeby przyjął kremową konsystencję. Następnie dodajemy do niego bitą śmietanę i bardzo krótko miksujemy. Tylko do połączenia składników.
Teraz pozostaje nam już tylko ułożyć warstwy naszego tiramisu. Na dnie układamy biszkopty maczane po sekundzie w soku pomarańczowym. Następnie warstwa rabarbaru i trochę pokruszonej pomiędzy palcami chałwy. Dalej krem z mascarpone i znów biszkopty nasączone w soku, rabarbar, pokruszona chałwa i krem na wierzch.
Naczynie lub pucharki z deserem wstawiamy do lodówki najlepiej na całą noc, żeby krem dobrze stężał. W zależności od tego czy zdecydujecie się na jedno duże naczynie czy kilka małych pucharków, możecie zrobić jedną, dwie lub nawet trzy warstwy. Decyzja należy do was. Możecie się również zdecydować na klasyczny krem do tiramisu na bazie jajek, odsyłam was do przepisu Tiramisu już prawie jak oryginalne
Smacznego!!!
Źródło przepisu: blog kuchenne fascynacje
2 komentarze
wedelka
23 kwietnia 2017 at 15:42To musi smakować obłędnie 🙂
Justyna
23 kwietnia 2017 at 16:01Trafione w punkt 🙂 Naprawdę smakowało obłędnie 🙂