Strasznie długo mi zajęło zanim się na to ciacho zdecydowałam i teraz bardzo żałuję, ponieważ jest to klasyk, który każdy musi spróbować. Widziałam je na wielu blogach i zawsze wyglądało pięknie i idealnie, dlatego sądziłam, że musi być mega trudne i pracochłonne. Jak sie okazało, wcale tak nie jest – ważna jest tylko dobra organizacja. Miałam dostęp tylko do konfitury śliwkowej, ale następnym razem zamienię ją na porzeczkową ponieważ ciasto wychodzi bardzo słodkie, a porzeczka mogłaby złamać jego smak. Wydawało mi się że do ciasta, też nie dodaje się dużo cukru, a jednak następnym razem też można zmniejszyć tą ilość. Ciasto jest bardzo słodkie ale za to przepyszne. Konfitura, masa budyniowa, ciasto kruche,warstwa bezowa i migdały, jak dla mnie w smaku cudo 🙂 a do tego naprawdę pięknie wygląda :-).Dziękuje Ani za motywacyjnego kopniaka, żeby je wykonać 🙂
Składniki na blaszkę 24×24 cm:
Ciasto kruche:
– 2,5 szklanki mąki
– 150 g zimnego masła
– 5 żółtek
– 0,5 szklanki cukru pudru (polecam dać mniej)
– 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Masa budyniowa:
– 0,5 litra mleka
– 2 żółtka
– 3 łyżki mąki pszennej
– 2 łyżki mąki ziemniaczanej
– 3 łyżki cukru
– 200 g miękkiego masła
Warstwa bezowa:
– 5 białek
– szklanka cukru
– 1 łyżka mąki ziemniaczanej
– szczypta soli
Dodatkowo:
– około 500 g powideł śliwkowych (polecam z czerwonej porzeczki)
– 100 g płatków migdałowych
Ponieważ miałam czas zaczęłam przygotowania do ciasta już dzień wcześniej od zrobienia masy budyniowej. Połowę mleka odlewamy do miski i energicznie mieszamy go z żółtkami oraz z obiema mąkami by nie było grudek. Pozostałe mleko zagotowujemy w garnku z grubym dnem wraz z cukrami. Po zagotowaniu dodajemy masę z mąkami i cały czas energicznie mieszamy by masa się nie przypaliła i nie było grudek. Gotujemy całość około 5-10 min na małym ogniu. Do momentu zgęstnienia budyniu. Odstawiamy do ostygnięcia. Masło ucieramy na puch i partiami dodajemy do naszego budyniu miksując całość mikserem. Masę przykryłam ściereczką i wstawiłam na noc do lodówki.
Następnego dnia szykowałam pozostałą część ciasta. Mąkę wymieszałam z cukrem i proszkiem do pieczenia. Dodałam posiekane masło i zagniatałam do momentu powstania kruszonki. Na końcu dodajemy żółtka i wyrabiamy ciasto do momentu uzyskania jednolitej i gładkiej konsystencji. Ciasto dzielimy na pół lub pozostawiamy w całości . Owijamy folią i wstawiamy na 30 min do lodówki. W tym czasie ubijamy bezę. Białka ubijamy ze szczyptą soli, gdy są sztywne dodajemy partiami cukru i ubijamy do momentu gdy piana będzie sztywna i lśniąca. Na końcu dodajemy mąkę i delikatnie miszamy szpatułką.
Ciasto dzielimy na pół lub pozostawiamy w całości ponieważ mamy do wykorzystania 2 możliwości:
1. Ciasto rozwałkowujemy i wykładamy do dużej blaszki wyłożonej papierem do pieczenia. Na ciasto nakładamy konfiturę oraz bezę i całość posypujemy migdałami. Pieczemy w 170 stopniach przez 40 minut. Po przestygnięciu kroimy dzisto na pół, na jedną z części wykładamy masę budyniową i przykrywamy drugą częścią, delikatnie dociskając. Jest to opcja dużo szybsza, dzięki której nie odczujemy, że ciasto miało być pracochłonne.
2. Postępujemy dokładnie jak wyżej tylko do dyspozycji mamy jedną blaszkę 24×24 cm więc czynności musimy powtórzyć dwukrotnie, dzieląc konfiturę, migdały, ciasto i masę bezową na pół. Nie ubijamy całej bezy na raz, musimy podzielić jej składniki na pół i ubić za każdym razem na świeżo, przed samym pieczeniem. Po upieczeniu obu spodów składamy ciasto jak powyżej i odstawiamy je do lodówki. Jak widać pierwszy sposób jest dużo mniej czasochłonny i chyba na tym polega jedyna trudnośc tego ciasta 🙂
Z blaszki wychodzi 16 porcji, jedna to 510 kcal. Sporo ale naprawdę warto 🙂
15 komentarzy
~Kulinarne Inspiracje
19 czerwca 2014 at 10:51Robiłam kiedyś i mi niestety wyszło za słodkie 🙁
Ale ciasto jest genialne 😀
Justyna
19 czerwca 2014 at 11:09Faktycznie ale myślę, że po kilku poprawkach mogłoby byc idealne:)
~Obżarciuch
22 czerwca 2014 at 10:37wygląda perfekcyjnie! e tam za słodka, podpatrzyłam na składniki i podobne jak u mnie w przepisie, w domownicy ani goście nie mówili, że za słodka 🙂
http://oobzarciuch.blogspot.com/2013/12/pani-walewska.html
pozdrawiam!
~henia
22 czerwca 2014 at 13:14pyszne! zapraszam do mnie również na panią walewską
http://dobrakuchniamamy.blogspot.com/2014/04/ciasto-pani-walewska.html
~MP
19 czerwca 2014 at 14:59Wykwintne, nazwa mówi za siebie 🙂
~Kopalnia Smaku
22 czerwca 2014 at 14:27dokładnie, nazwa jest najlepszą reklamą:) a od siebie polecam truskawkowe tiramisu: http://kopalniasmaku.pl/przepisy/131-100114-truskawkowe_tiramisu.html
~wedelka
19 czerwca 2014 at 22:24Ładnie Ci wyszło 🙂 Robiłam je kiedyś. Było całkiem smaczne 🙂
~bułka z chlebem
22 czerwca 2014 at 11:36Pyszne ciasto, a u mnie dzisiaj słodki chlebek turecki z rodzynkami 🙂
http://bulkazchlebem.pl/chlebek-turecki
~Kuchnia i Podróże
22 czerwca 2014 at 13:46uwielbiam to ciasto, jest przepyszne 🙂
a dla smakoszy tego typu ciast polecam też Ciasto Bakaliowe z Kremem
http://kuchniaipodroze.blogspot.com/2014/03/ciasto-bakaliowe-z-kremem.html
~anna
22 czerwca 2014 at 16:45pyszne, robię podobne ale na biszkopcie, a do siebie zapraszam na wyrób domowych serów, feta, mozzarella, oscypek http://winoiser.com/blog-wino-i-ser/
~Gość
22 czerwca 2014 at 18:12Rewelacyjna pani Walewska
Polecam fale Dunaju
http://inews.com.pl/WordPress3/fale-dunaju
~suzana
22 czerwca 2014 at 19:50BARDZO FAJNE CIASTO ;ROBIĘ PODOBNE O NAZWIE ”PYCHOTKA” ZAPRASZAM:http://gotujenacodzien.blogspot.com/2014/03/ciasto-pychotka-siostry-anastazji.html
~Ania
29 czerwca 2014 at 11:34Cieszę się, że Cię zmotywowałam 😉 ciasto jest faktycznie pyszne. Niestety nie mam dwóch blaszek 24×24 ale poradziłam sobie z tym wykładając blaszkę o tym rozmiarze papierem następnie wszystkimi składnikami do upieczenia i delikatnie przełożyłam do większej blaszki papier, później znów wyłożyłam blaszkę i piekłam dwie razem dzięki czemu ciasto było zrobione odrobinę szybciej 🙂 ale Twój sposób z dużą blaszką na pewno wypróbuję następnym razem 🙂
Pozdrawiam
~Monika
5 lutego 2015 at 10:24Mi nigdy jeszcze nie wyszło za słodkie ale w moim przepisie jest w bezie 100 gram cukru pudru tj. pół szklanki, a do ciasta daję tylko dwie niecałe łyżki. No i obowiązkowo dżem porzeczkowy bo z innymi to ciasto jest mdłe.
Zamiast migdałów daję na wierzch drobno posiekane orzechy włoskie .
A tak w ramach ciekawostki to do masy można dodać troszkę soku z cytryny po to aby była lepsza ( winniejsza jak to mówi moja mama która uczyła mnie piec), trzeba tylko uważać i dawać małymi partiami bo inaczej może się zważyć.
ogólnie ciasto przepyyyszne – u mnie w domu jest max. 2 dni
Justyna
5 lutego 2015 at 12:55Dziękuję bardzo za wskazówki. Przydadzą się, ponieważ to ciacho piekę dość często. Pozdrawiam serdecznie!